(Fot. nadesłane/kontakt@infoilawa.pl.)
Pomimo zaangażowania świadków i służb nie udało się uratować 59-latka, który nagle zasłabł i przewrócił się, idąc chodnikiem przy ulicy 1 Maja w Iławie.
Do tragedii doszło w mroźny sobotni wieczór, 16 stycznia.
- Ze wstępnych informacji wynika, że mężczyzna szedł chodnikiem i przewrócił się. Służby ratunkowe zaalarmowała kobieta, która była świadkiem tej sytuacji - mówi asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
Resuscytację podjęli przechodnie, później przejęli ją strażacy, którzy dojechali na miejsce z defibrylatorem AED. Następnie dojechali z Lubawy ratownicy medyczni. Niestety, pomimo zaangażowania świadków, którzy nie pozostali obojętni na tę sytuację, oraz pomocy służb, nie udało się uratować mężczyzny; stwierdzono jego zgon.
Nieoficjalnie wiadomo, że zmarły miał 59 lat; borykał się z problemami zdrowotnymi.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: nadesłane/kontakt@infoilawa.pl.
17Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
W bezdotykowym czasie pandemii wielki szacunek dla wszystkich tych Panów, którzy udzielali pierwszej pomocy, jak również dla naszych Strażaków.
Ponoć w Iławie (szpitalu powiatowym) są tylko 2 karetki, w tym jedna do użytku lokalnego niezbyt sprawna i chyba aktualnie nie jeździ, a druga(jedyna działająca) wyjeżdża poza miasto. Do tego pana zanim karetka przyjechała minęła z godzina. Strażacy byli po ok. 15-20 minutach.
czy świadkowie tego wypadku to yutuberzy
Fajnie że chociaż Ci nasi strażacy zawsze są gotowi nieść pomoc.Zobaczcie sami jak wiele im się zawdzięcza w ostatnich czasach.Już nawet wyjeżdżają zastępować zespoły medyczne i niczym im nie ustępują a pamiętać trzeba że ratownictwo medyczne to tylko jedno z kilku zadań jakimi się zajmują i w każdej z tych dziedzin muszą zawsze wykazywać się sporą wiedzą i umiejętnościami. Brawo dla panów strażaków z wczorajszego dyżuru.Byłam świadkiem wczorajszej akcji i widziałam pewność ich działań.Pierwszy strażak który doskoczył do tego Pana od razu zaczął masaż serca zastępując tych dzielnych przechodniów. Drugi strażak ogarnął defibrylator i tlen.Cały zespół naszych strażaków działał jak trzeba.Możemy być z nich.Brawo też za reakcję tych przechodniów! To wszystko jest bardzo budujące w tych dziwnych pandemicznych czasach!
Niech więcej ludzie wzywają karetkę do sraczek, zygaczek, bo boli nóżka, źle się czuję od tygodnia, nie je nie pije itd itd itd !!!!!!!A potem zdziwienie że nie ma karetki... Ale Nasz Naród jest zbyt wygodny i tępy żeby to zrozumieć, poprostu kto będzie miał szczęście ten przeżyje - brzmi brutalnie ale taka jest prawda....
jak to zawsze mowil byly starosta ilawski ze w Ilawie to mamy- - Super Szpital ???
Wielki szacunek dla tych Panów którzy pomagali temu Panu zanim dotarła straż nie byli obojętni. Robili wszystko żeby utrzymać go przy życiu.
Aż się tego czytać nie chce !!! Ludzie żyjecie w średniowieczu czy jak ? Najwyraźniej Iławskie karetki były zdysponowane do innych zdarzeń, wtedy wzywa się karetkę która jest najbliżej miejsca zdarzenia, w tym przypadku była to Lubawa proste myślenie nie boli .
Zawsze tak było. Nie raz jechała karetka z susza czy lubawy. Straż też nie pierwszy raz pojechała za karetkę. Ale chyba dobrze ze przyjedzie straz niz nic? To nie jest tak prosta sprawa dodać karetkę. Skoro jest tylu oburzonych to zlozcie petycje do wojewody. I nie zapomnijcie wezwać karetki do kazdej głupoty...bo tak naprawdę przez jezdzenie do mierzenia ciśnienia wolnych karetek po prostu nie ma.
A nie uważasz ,że za często są wzywani strażacy ,bo karetek ciągle nie ma.O przeżyciu decydują pierwsze minuty.w warunkach zimowych dwadzieścia kilometrów nie pokonuje się w dziesięć minut.
A w Iławie szpital zamknięty ?????
Wiecie już kto to bo mam tam znajomych.
Tak, a jak do Lubawy potrzeba karetki to też nie ma i nagle z Iławy muszą jechać...
A ratownicy dlaczego z Lubawy, a nie z Iławy?
Kazik no chyba cos jest nie tak jesli trzeba sciagac z mniejszego miasta zespol ratownikow jesli mamy u nas szpital powiatowy... Trzeba brac na poprawke teraz 50 minut jesli cos komuś by sie stało ;p aż sciągna karetke z innego regionu. Nie chce myslec nawet co by bylo gdyby to sie wydarzylo w nowej wsi lub jakiejs pobliskiej wiosce. 2 godziny zanim przyjechali by ratownicy?
a co ty ubek jakiś, że taki dociekliwy?