~Staryznojomy 35 20 ponad rok temuocena: 33% Twój stan się pogarsza. To znaczy głupi byłeś zawsze, pojęcie jak zawsze masz mgliste o wszystkim. Jest coraz gorzej, o czym świadczy małpia menażeria tak Cię opluwając, piszesz coraz większe głupoty i nawet Twoim fanom już jakoś nie leżą te bzdury. Ciekawą metamorfozę przeszedłeś z piewcy prawdy i znawcy spraw wszelakich do naprawdę klauna na lokalnym portalu. Karma wraca.

Przykro to stwierdzić, ale na prawdę dużo widać cieć, które są prowadzone w naszych lasach. Kiedyś wydawało mi się, że leśnik jest o dbania o las, a wydaje mi się, że dziś bardziej interesuje go tabelka wyników. Niby lasy państwowe, a tak na prawdę nie mamy żadnego wpływu na nie, stały się tak jakby firmą rodzinną/prywatną, a działania niektórych leśników pokazują jak występuje swoista "prywata" - ostatnio dowiedzieliśmy się przecież jak jeden wybudował drogę, aby prowadziła przypadkiem koło jego restauracji, a drugi wykupił za grosze niezłe mieszkanie i jeszcze się teraz żali, że go odwołali, a przecież 40.000 leśników wykupiło mieszkania. Porażka

Makowo nie pozdrawia już byłej.

Proszę nie ciąć przy strzelnicach, za Podleśnym. Tam setki drzew są oznaczone do ścięcia.

A co najdziwniejsze, to wszystkie niestworzone ostatnie epitety pod mym adresem, dotyczą mojego tekstu ...o ewidentnej dewastacji okolicznych lasów przez leśników. Wystarczy wejść do lasu na końcu ul. 1 Maja i ujrzeć to jak nad dłoni. Ale na forum zero rzeczowej dyskusji, tylko ściek i prymitywizm zupełnie nie na temat. I na koniec prośba do szefa tych forumowych "obszczymurów" z konfederacji. Zmień pan wreszcie tę małpią ekipę, bo oni najbardziej to właśnie pana kompromitują. Lub naucz ich pan pisać nieco więcej niż jedno zdanie pozbawione kapki sensu, logi, kultury i jakiejkolwiek myśli. No chyba, że pan jest na takim samym poziomie intelektualnym co pańskie "psy gończe" potrafiące jedynie "obsikiwać" fora internetowe i obszczekiwać je zupełnie bez odrobiny inteligencji. Mimo wszystko - pozdrawiam...

Ja już się przyzwyczaiłem, że po każdym mym wpisie będzie mnie "nachodziła jakaś pielęgniarka, która albo zgasi mi światło, albo zabierze mi telefon, albo będzie się śmiała, że mam czerep umęczony, że są ale jaja, ale jaja". I tak ciągle jak w zacinającej się katarynce. Ale są czasami i pewne nowości - otóż ostatnio ze zdziwieniem dowiedziałem się, że jestem także " tępą sowiecką dzidą odpowiedzialną za mordowanie najlepszych synów tej ziemi". No, no, coś nowego. Nie wiadomo jednak czy zapłakać nad tępotą autora tej światłej myśli, czy ubolewać nad jego bezgranicznym chamstwem. A co Pan na to, milczący Panie tzw. moderatorze forum na infoilawie? Nic Pan nie widzi co się u Pana wyprawia? Niebywałe...

Więc sterowana z Feniksa menażeria otrzymała najwidoczniej polecenie, by obskakiwać fora "infoilawy", choć ta z kolei dla ich szefów jest raczej pod względem ideowym niestrawna. Ale trudno. Można jednak opluwać ile wlezie kogo popadnie (czy pamiętacie drodzy czytelnicy ile błota i plwocin i wręcz symbolicznych "odchodów" wylano na tutejszych forach na słusznie strajkujące niedawno kobiety?) Przy okazji dziwić się tylko można, że redakcja infoilawy na takie prymitywne praktyki nieustannie się zgadza niczym potulne cielę... A przecież niektórzy z tych samych "forumowiczów" w ten sam grubiański sposób na forum wspomnianego "Kuriera" opluwają również redakcję "infoilawy". Wystarczy porównać chociażby swoisty prymitywny język i składnię używane przez tych samych "twórców" na obu forach.

Znany jest w Iławie nie tylko ze swego bladego oblicza i łysej glacy, ale także np. z tego, że jakiś czas temu wcielił się w rolę tzw. damskiego boksera, szarpiąc się z pewną posłanką pod iławskim kościołem... A z kolei podczas jednego ze zgromadzeń kobiet w centrum miasta, jego smarkaci podwładni ze środowiska iławskich kiboli skakali niczym stado pawianów po schodach iławskiego ratusza, wyrywając brutalnie po drodze zdezorientowanym kobietom trzymane przez nie w dłoniach hasła. Tacy to bohaterowie. A teraz tak samo owa dzicz hasa po forach infoilawy... Dość to dziwne, gdyż ich naturalnym i sprzyjającym im wyraźnie środowiskiem winno być raczej forum iławskiego "Kuriera". Tylko że ma ono pewne mankamenty. Publikowane tam teksty, mimo różnych lipnych tzw. nicków, wywodzą się najczęściej jedynie spod ręki naczelnego redaktora gazetki, a poza tym są najczęściej równie prymitywne, stronnicze co niestrawne. Nie cieszy się więc żadną popularnością.

Jako postscriptum do mojego poniższego tekstu o lasach oraz reakcji na niego całej zgrai osobników mających wyraźne ograniczenia intelektualne - kilka zdań wyjaśnienia dla czytelników niezorientowanych w tym, co się naprawdę dzieje na niektórych forach infoilawy. Otóż od pewnego czasu hasa na nich grupka tępych trolli - wyrostków wywodzących się ze środowiska iławskiego kibolstwa, sterowana z poselskiego biura konfederacji w budynku Feniksa na ul. Niepodległości A ich szefem jest najwyraźniej lokalny tzw. parteigenosse z miejscowej placówki tzw. ruchu narodowego. Jego "tytuł" wywodzi się z określeń używanych niegdyś w brunatnym, niemieckim ruchu czczącym pewnego Adolfa. A z którego to ruchu, tzw. super podobno polscy "patrioci" spod znaku falangi i bejsbola w łapie, czerpią dziś pełnymi garściami zarówno pod względem ideologicznym, organizacyjnym jak i sposobów działania.

Żenująco "zdziczałe", ale nie w pozytywnym sensie, środowisko. Brać kasę z naszego, państwowego i być wyzutym z wszelkiej moralności, etyki zawodowej. Oj doczekaliśmy czasów

W sumie osobowa roszada w iławskim Nadleśnictwie okaże się najpewniej, jak to słusznie napisał poniżej na forum "Stryjek", typową zamianą tzw. siekierki na kijek (lub odwrotnie). A "nasze" (bo przecież nie nasze społeczne, tylko tak naprawdę obecnie korporacyjno-partyjne) lasy nadal będą mordowane z bezwzględnym, bezwstydnym, biurokratycznym i egoistycznym zapałem. Przez panie i panów w zielonych mundurkach. Jeśli zaś widzą oni w lesie jeszcze coś zielonego, to na pewno nie są to liście czy igły na drzewach. Oni tam widzą tylko wiszące na gałęziach zielone 100-złotówki...

Tzw. leśnicy nauczyli się jednak niestety posłusznie i bez szemrania wykonywać rozkazy coraz głupszych swych zwierzchników z obecnego (jak i poprzedniego) nadania partyjnego zgodnie z zasadą, że pokorne cielę dwie matki ssie. A głównym powodem takiej postawy są właśnie ich tłuste pensje. Przed oczyma mają nieustannie słupki wskaźników ekonomicznych napisanych im w Excelu przez tychże partyjnych przełożonych, dla których las to tylko fabryka pieniędzy dla ich kieszeni. A kiedy coraz rzadziej wchodzą do lasów, to nie widzą w nich zgromadzenia pojedynczych drzew - ostoi życia i producentów tlenu. Widzą tylko tzw. masę drzewną, którą trzeba brutalnie wyrżnąć, niszcząc przy okazji poszycie leśne, wywieźć ją z lasu i przerobić na pieniądze. Pieniądze dla swych szefów i stad ich obecnych pociotków oraz partyjnych kumpli, pewnego łapczywego "ojczulka" z Torunia oraz oczywiście także dla siebie. A my wkrótce naszym dzieciom czy wnukom lasy będziemy pokazywali tylko na starych fotografiach.

PROSZĘ O UWAGĘ....CZY LASY SĄ NA TO, BY WIECZNIE ROSŁY BY ROSNĄC, CZY TEŻ LASY STANOWIĄ PODOBNIE JAK INNE UPRAWY POTRZEBĘ "konsumpcji" W CELACH OGÓLNOLUDZKICH INACZEJ MÓWIĄC - DLA POTRZEB NARODOWYCH.PRAWDOPODOBNIE ICH CZAS "SPOŻYCIA" PRZYSZEDŁ. JESLI NIE MY POLACY BĘDZIELI MIEĆ Z NICH ZYSK, TO KTO? - ROSJA CZY NIEMCY, W RAZIE KOLEJNEGO POROZUMIENIA, PODOBNEGO DO "Ribbentrop-Mołotow"

Odwołana dla postronnych nie wiadomo za co, dotychczasowa pani nadleśniczyna także w "temacie" rżnięcia lasów zbytnio się nie oszczędzała i była w tym nader aktywna. Więc nie ma za bardzo powodów robić z jej odejścia wielkiej tragedii. Ale nadziei, że Jej następca wykaże się choć odrobinę większym zrozumieniem dla funkcji biologicznych lasu jako ostoi bioróżnorodności życia oraz producenta niezbędnego nam tlenu, nie ma się chyba co spodziewać. Nie po to przecież został przysłany ze Starych Jabłonek, w okolicach których piły warczą w lasach tak samo energicznie jak i u nas. Ogólnie rzecz biorąc, państwo "pci" obojga w zielonych mundurkach, już dawno niestety zapomnieli do czego zostali przez społeczeństwo za darmo wykształceni oraz powołani, co tak naprawdę winni robić za brane sobie ze społecznej kasy sute pensje i na czym winna polegać ich służba lasom oraz żyjącej tam resztce dzikich i wolnych jeszcze zwierząt.

Nowy pan nadleśniczy wygląda na niezłego rębajłę. Pewnie będzie rżnął okoliczne lasy aż wszędzie będzie warczało. Choć i tak w całej okolicy niewiele już ich zostało. Tzw. leśnicy (bo prawdziwych już raczej nie ma), by uniknąć wzroku i protestów ciekawskich spacerowiczów czy podróżnych, dewastują masowo okoliczne lasy nieco na uboczu od publicznych dróg i linii kolejowych. Wystarczy jednak wyszukać na Googlu satelitarne zdjęcia naszych okolic by się przekonać, że stopień zniszczenia i wyrębu lasów w okolicach Iławy (podobnie zresztą jak i całym kraju) jest wręcz przerażający. A później nasze, porżnięte już lasy, mające w zamyśle produkować tlen dla naszych płuc zatrutych smogiem (i smrodem z ziemniaczanki), jadą nieustannie do papierni w Świeciu, tartaków, nawet elektrowni lub drogą morską podróżują np. do Szwecji czy aż dalekich Chin. Dzięki czemu pensje tzw. leśników osiągnęły już chyba najwyższą średnią spośród bardzo wielu grup zawodowych w kraju.

Krzyżanowska Nie z tej opcji....

gratulacje!

Tytul daje do myslenia

Wymienił stryjek... :) :)