REKLAMAAldortax
REKLAMAAkademia
wydrukuj podstronę do DRUKUJ20 kwietnia 2021, 10:46 komentarzy 7

(Fot. materiały prasowe, zdjęcie ilustracyjne.)

Niższy zysk Iławskich Wodociągów. Miejska spółka nie ukrywa, że negatywny wpływ na jej osiągnięte w 2020 roku wyniki finansowe miało odpłatne przejmowanie wybudowanych przez prywatnych inwestorów sieci. Przeznaczone do sprzedaży działki zyskują w ten sposób na wartości, wyjaśnia spółka, ale Iławskie Wodociągi potrafi to słono kosztować.

Zatrudniająca w roku 2020 pracowników na średnio 85 etatach i obsługująca pod kątem dostarczania wody i odbierania ścieków 3 532 odbiorców miejska spółka pozostaje rentowna, ale jej zysk w 2020 roku, w porównaniu do roku 2019, spadł wyraźnie.


W 2020 roku Iławskie Wodociągi zarobiły (netto) nieco ponad 616 tysięcy złotych. Rok wcześniej, w 2019, zysk wyniósł natomiast ponad 976 tysięcy.


Spółka prowadziła swoją działalność podstawową, dostarczanie wody i odbieranie ścieków, ze stratą. W przypadku działalności wodociągowej strata przekroczyła 365 tysięcy złotych, zaś do odbierania i oczyszczania ścieków Iławskie Wodociągi dopłaciły ponad 492,5 tysiąca. To dzięki dodatkowej działalności usługowej spółka ogółem była "na plusie".

Skąd gorsze niż w poprzednim roku wyniki finansowe? Wśród swoich największych problemów spółka widzi konieczność przejmowania - za opłatą - wybudowanych przez prywatnych inwestorów sieci. 

Jak dokładnie się to odbywa, wyjaśnił w sprawozdaniu dotyczącym sytuacji finansowej spółki prezes Jerzy Biereg.

- Prywatni właściciele terenów po dokonaniu podziału nieruchomości gruntowych przystępują do działań mających na celu uzbrojenie działek i ich sprzedaż. Zgodnie z Ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków budowa sieci wodno-kanalizacyjnych należy do zadań własnych gminy. Sieci budowane są przez właścicieli gruntów, którzy występują do Iławskich Wodociągów z wnioskami o wydanie warunków technicznych przyłączenia do sieci, mając na celu osiągnięcie znacznych korzyści finansowych ze sprzedaży uzbrojonych działek. Po wybudowaniu sieci właściciele terenów zwracają się do Iławskich Wodociągów z żądaniem dokonania odpłatnego ich przejęcia. Tym samym odzyskują środki poniesione na budowę uzbrojenia, jednocześnie zwiększając znacznie wartość sprzedawanych przez siebie nieruchomości - przedstawił Jerzy Biereg.

Spółka nie ukrywa, że przejmowanie sieci na takich warunkach wpłynęło negatywnie na jej wynik finansowy. Stanowi to "duże obciążenie", przyznał prezes zarządu Iławskich Wodociągów. 

Red. kontakt@infoilawa.pl.

REKLAMANAJLAK
REKLAMAogłoszenie

7Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Wygodny.... 7 ponad rok temuocena: 90% 

    Jakoś zapominają, że infrastruktura, którą odkupują będzie potem służyła do sprzedaży ich produktów i przynosić im długofalowo zyski. Najlepiej to na gotowo: odkręcić zawór, spisać licznik i wystawić fakturę!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~nono 6 ponad rok temuocena: 81% 

    wiadomo jak się pracuje w miejskich spółkach ;-)

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~12 5 ponad rok temuocena: 91% 

    Wodociągi jadą w czterech zawór zakręcić

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Loka 4 ponad rok temuocena: 82% 

    Gdyby robili więcej w czasie godzin pracy, a nie fuchy na lewo w czasie pracy i firmowym sprzętem to by się kręciło. Buble do tego!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Jan 3 ponad rok temuocena: 100% 

    To dziwne, bo tam gdzie ja mieszkamu muszę prosić wodociągi o przejęcie nieodpłatne wodociągu biegnącego po mojej działce wybudowanego prywatnie przez poprzednią właścicielkę działki, zwrotu inwestycji ona nie dostała. Muszę to zrobić przez notariusza z udostępnieniem po obu stronach wodociągu gruntów, aby oni mogli wejść i zrobić ewentualne naprawy. Nic nie dostanę. A w Iławie zwracają koszty. To wszędzie inne jest prawo? Nie rozumiem.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~w 2 ponad rok temuocena: 56% 

    Gdyby włodarze miejscy mieli troszkę żyłki do interesów to by można było kupować od miasta działki uzbrojone pod budowę. Zarobiłoby na tym miasto i miejskie wodociągi. A i pieniążki by się znalazły na cele, na które miasto powinno być stać, a nie jest. Kasę z miasta się wydaje zamiast inwestować.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~pffff 1 ponad rok temuocena: 54% 

    ale o czym tu mowa?! Gość, który kieruje miastem oraz rada nie mają pojęcia o zarabianiu pieniędzy! Jedynym interesem, który umieją robić jest wszystkiego sprzedawanie! Całe życie zawód urzędnik to czego tu wymagać?!

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.3883 sekundy