Romuald Maculewicz jest legendą iławskich szachów. Na tych zdjęciach przechadza się wśród szachownic i grających.
Szachy w Iławie stanowiły ważny element życia kulturalno-sportowego. Kluby takie jak „Roszada” i „MDK” istniały w naszym mieście przez prawie dwie dekady – wystarczająco, aby odnieść lokalne i krajowe sukcesy. Dlaczego zapomnieliśmy o szachowej tradycji? - pyta w swoim felietonie Mateusz Koć i zachęca: Wróćmy do szachów w Iławie, bo warto!
Kiedy spojrzymy na szachy z perspektywy regionu, mamy się czym pochwalić. Miejsce do grania można znaleźć w: Ostródzie, Nowym Mieście Lubawskim, Olsztynie czy w Biskupcu. Sytuacja maluje się o wiele gorzej, jeśli pragnęlibyśmy zagrać w królewską grę w Iławie, ponieważ do niedawna nie było na to żadnych szans.
Dobrze pamiętam, że jako nastolatek zachwyciłem się tą wyjątkową grą. Jak każdy, kto zostaje pochłonięty przez nowe zainteresowanie, zacząłem szukać ludzi, z którymi mógłbym wspólnie się mu oddawać. Przeszperałem Internet, ale jak się okazało, po szachach w Iławie zostały tylko archiwalne wpisy.
Łatwo zrozumieć, dlaczego powstanie klubu szachowego „Fart” (chociaż klubu tylko z nazwy, nie jest on bowiem oficjalnie zarejestrowany) w Miejskiej Bibliotece Publicznej jest tak ważne. Mimo że powstanie klubu w 2018 r. było równoległe z moim wyjazdem na studia, udało mi się poznać osobę prowadzącą zajęcia. Romuald Maculewicz to nie tylko świetny szachista (w rankingu PZSzach ma I kategorię), lecz także jest największym animatorem szachów w naszym mieście. To on prowadził zajęcia w „Roszadzie” i „MDK”. Jak mi powiedział: „Z każdym nowym dyrektorem domu kultury stopniowo coraz mniej i mniej dbano o iławskie szachy”. W ten sposób np. „Roszada” z klubu rywalizującego w drużynowych mistrzostwach województwa i ogólnopolskim turnieju szachowym o Złotą Wieżę, przemienił się w końcówce lat 90-tych w miejsce skupiające się na nauce dzieci zasad gry. Kiedy w 2005 r. Romuald Maculewicz odszedł od nauczania szachów, nie będzie przesadą powiedzieć, że i szachy w Iławie skończyły się prawie na dobre. Dowodem niech będzie fakt, że od 2007 r. do dziś (21.02.2022) odbyły się w naszym mieście 3 oficjalnie zarejestrowane turnieje, z czego 2 po założeniu „Farta”. Szczęśliwie inicjatywa dyrektorki Kingi Groszkowskiej przywróciła ten piękny sport do życia, wcielając go w program Miejskiej Biblioteki Publicznej. Zajęcia odbywają się co sobotę od godziny 10 do 12 i prowadzi je niezmiennie Romuald Maculewicz. I chociaż obecnie klub nie ma tak zawodowego charakteru jak kiedyś, wierzę, że osiągnięcie sukcesu na tym polu jest możliwe przy większej frekwencji i zaangażowaniu mieszkańców.
Dlatego zachęcam wszystkich czytelników do spróbowania. Jak pokazuje moja historia – lepsza okazja może się nie zdarzyć. Do osób decyzyjnych w mieście mam jeszcze pewną prośbę: przywróćcie szachy do sportowego obrazu tego miasta i dajcie im właściwą uwagę. Naprawdę warto.
Mateusz Koć
Na tym zdjęciu partię szachów rozgrywa Mateusz Koć, autor tego felietonu.
2Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
zdarzyło mi się chodzić do ODK na szachy - królewska gra. oby młodzież pochłonięta ekranami telefonów się zainteresowała. największa legenda moich czasów to Mirek Deyna - cześć jego pamięci
Lubię grać w szachy obecna młodzież jest pobudzona i nie nadaje się do gry w szachy u nich coś musi się dziać nie ważne co.