Jak mówią, ogień odebrał im część dorobku życia, w tym samochód i motocykl, a także sprzęt niezbędny do prowadzenia ich gospodarstwa. Wskutek pożaru, który strawił także piec, są obecnie pozbawieni ogrzewania.

O pomoc proszą Stanisław Gołębiewski wraz z żoną Jadwigą oraz synami Sławomirem, Krzysztofem i Cezarym.

- Nasza rodzina poniosła olbrzymie dla nas straty - mówią.

Do wybuchu pożaru doszło w garażu dobudowanym do budynku mieszkalnego. Niestety mimo ogromnych starań straży pożarnej garaż spłonął całkowicie. Częściowo również został nadpalony dach domu. 

- Straty są ogromne, ponieważ w garażu było wiele wartościowych rzeczy, między innymi samochód, motocykl i różnego typu sprzęty oraz narzędzia, które są nam niezbędne do prowadzenia gospodarstwa. W garażu była zlokalizowana również kotłownia, w której był piec. On również został strawiony przez ogień, co pozbawiło nas ogrzewania w domu - wymienia poszkodowana rodzina. - Ogień odebrał nam dorobek naszego życia. Z tego, czemu poświęcaliśmy tak wiele ciężkiej pracy i serca, zostały zgliszcza. Chociaż jest nam bardzo trudno, to doceniamy fakt, że nikomu z nas nie stała się krzywda fizyczna i wierzymy, że uda nam się przywrócić to, co odebrał nam żywioł. W tak trudnej sytuacji będziemy bezgranicznie wdzięczni za każdą pomoc i już teraz serdecznie za nią dziękujemy! - dodają.

W Internecie ruszyła już akcja pomocy. Celem zbiórki, prowadzonej na portalu szczytny-cel.pl pod tym linkiem, jest zebranie 100 tysięcy złotych.

Na podstawie: szczytny-cel.pl/red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: archiwum poszkodowanych.