REKLAMAMichał Młotek
REKLAMASadek
wydrukuj podstronę do DRUKUJ24 listopada 2022, 10:24 komentarzy 6

(Fot. archiwum własne, zdjęcie ilustracyjne.)

Sprawcy przemocy domowej nie są bezkarni - jeśli tylko ofiara przełamie wstyd i poczucie izolacji i zwróci się o pomoc. O tym przypomina sprawa ostatniej domowej interwencji iławskich policjantów.

Mundurowi, na mocy tzw. ustawy antyprzemocowej, mogą zmusić domowego oprawcę do opuszczenia mieszkania zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonymi. Właśnie tak stało się w przypadku mężczyzny w wieku 36 lat, który bił, wyzywał i niszczył domowe sprzęty.

Ofiarą agresji 36-latka była jego żona. Mężczyzna, kiedy był nietrzeźwy, urządzał awantury, podczas których wyzywał swoją żonę, był wobec niej agresywny i niszczył sprzęty domowe - wynika z ustaleń funkcjonariuszy, którzy do mieszkania, za drzwiami którego rozgrywał się ten dramat, zostali wezwani na domową interwencję. 

Istniało wręcz zagrożenie dla życia i zdrowia ofiary - ocenili policjanci.

Dlatego wobec agresora służby zastosowały natychmiast środki zapobiegawcze.

- Aby odseparować 36-latka od żony, policjanci wydali wobec mężczyzny nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania. Mężczyzna nie może się też do niego zbliżać. Funkcjonariusze będą regularnie sprawdzać, czy mężczyzna stosuje się do wydanego nakazu i zakazu - mówi st. asp. Joanna Kwiatkowska z iławskiej policji.

Jeśli je złamie, to będzie musiał się liczyć z karą aresztu, ograniczenia wolności i grzywny. Natomiast za stosowanie wobec osób najbliższych przemocy grozi kara więzienia do 5 lat.


Pomoc dla ofiar przemocy domowej:
http://www.niebieskalinia.info/


Na podstawie informacji KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.

REKLAMANAJLAK
REKLAMAMichał pop up

6Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Kobiety do garów 6 ponad rok temuocena: 60% 

    Wina jest zawsze po obu stronach kobiety i mężczyźni dlaczego nie sprawdzą co było przyczyną agresji tylko od razu nakazy i zakazy musi być jakiś powód odesłać ich oby dwoje na terapię zamknąć ich w pomieszczeniu monitorowanym i z nasuchem może wtedy policja dowie się więcej a tak kobieta jest ofiarą skoro niszczył sprzęt to nie jest damski bokser jakoś musiał od reagować jak to szybko załatwiają takie sprawy a w rzeczywistości jest inaczej

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Emi 5 ponad rok temu

    Bo to zła kobieta była

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Link 4 ponad rok temuocena: 0% 

    Masz klapy na oczach ? Czytaj z uwagą artykuł

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~comedy 3 ponad rok temuocena: 75% 

    niewinność*

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~comedy 2 ponad rok temuocena: 82% 

    Teraz czasy są popieprzone. Zawsze jest najpierw wina faceta, nawet jeśli kobieta go pomówi o gwałt, czy molestowanie, to on musi udowodnić swoją nie winność, a nie policja/sąd jego winę. Można człowiekowi życie zniszczyć w kilka dni. Coraz więcej jest takich przypadków, że zawistny babsztyl posądza o takie czyny byłego partnera w ramach zemsty.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Emi 1 ponad rok temuocena: 75% 

    Szkoda że kobiet tak nie traktują

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 2.615 sekundy