ZDZ
REKLAMAPatrz
wydrukuj podstronę do DRUKUJ7 października 2023, 10:38

"Prawdziwy Lider pracuje z ludźmi i dla ludzi", podkreśla Piotr Żuchowski.

Skuteczny lider, dla którego na pierwszym miejscu jest zawsze człowiek. Wykształcony i doświadczony menadżer wierny od lat tym samym wartościom. Zanim wymaga od innych, wymaga od siebie, inspirując własną pracowitością i zaangażowaniem. Teraz ma szansę reprezentować region iławski w Sejmie RP. Na kilka dni przed tymi ważnymi wyborami rozmawiamy z Piotrem Żuchowskim, mieszkańcem Szałkowa koło Iławy, kandydatem "Trzeciej Drogi" na posła.

Panie Piotrze, kandyduje Pan na posła w naszym okręgu wyborczym. Raczej nie z braku zajęcia, prawda? Bo słychać wiele głosów, że pod Pana kierunkiem w Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie naprawdę dużo się dzieje!

Piotr Żuchowski: Muzeum Warmii i Mazur to największa, wielooddziałowa instytucja kultury województwa warmińsko-mazurskiego. Pracuje w niej około 140 osób, a rozlokowana jest w kilkunastu obiektach rozrzuconych w całym województwie. Dyrektorem Muzeum jestem od ponad 6 lat, a przez pierwsze dwa lata skupiałem się na administracyjnym i komunikacyjnym uporządkowaniu zarządzania tą złożoną strukturą. Potężne inwestycje mogły ruszyć, dopiero gdy zbudowany został odpowiedni system zarządczy i zatrudnieni zostali specjaliści. Jednym z nich jest Mariusz Korpalski, wyśmienity urzędnik rodem z Iławy specjalizujący się w zamówieniach publicznych.

Dziś realizowane są w Muzeum dwie wielkie inwestycje: na zamku w Lidzbarku Warmińskim ze środków norweskich o zadaniach na kwotę już ponad 18 milionów złotych, a w pałacu Dhonów w Morągu kończony jest całościowy remont na kwotę około 13 milionów. Od lat realizowane są też prace w siedzibie Muzeum, czyli na zamku w Olsztynie. To prace budowlano-konserwatorskie, ale tworzymy też całkowicie nową infrastrukturę internetową, ponadto realizujemy projekty nowatorskie wykorzystujące wirtualną rzeczywistość. Pomimo tak rozległych inwestycji zwiększyłem też przychodowość własną muzeum, sprzedajemy więcej biletów. Także zajęć mi nie brakuje. Ale sensem mojego życia zawsze były wyzwania.

Dziś dyrektor Muzeum Warmii i Mazur, z wykształcenia historyk sztuki, pełnił Pan też funkcje wiceministra w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Generalnego Konserwatora Zabytków. I te pozycje w Pańskim CV są chyba powszechnie znane. Za to chyba nie każdy wie, że studiował Pan też ekonomię, a na samorządzie zjadł przysłowiowe zęby. To się przyda politykowi?

Od zawsze zajmowałem się ekonomią jako hobby, ale gdy pracowałem w iławskim starostwie, podjąłem studia podyplomowe na Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu o specjalizacji Rynek kapitałowy. Musiałem zaliczyć gruntowny kurs księgowości, ale co ważniejsze zgłębiłem najważniejsze procesy kształtowania inwestycji kapitałowych. Jak słucham dziś tych politycznych bzdur o przyczynach inflacji w Polsce, to mi niedobrze.

A na samorządzie rzeczywiście, można powiedzieć, zęby połamałem, bo w latach 1994-2007 pracowałem we wszystkich stopniach samorządów; gminie wiejskiej Iława, powiecie iławskim i województwie warmińsko-mazurskim. A potem, gdy przestałem być wiceministrem kultury w 2016 roku, pracowałem w Elblągu, nadzorując w imieniu prezydenta miasta oświatę, kulturę i służbę zdrowia.

Ludzie, ludzie i jeszcze raz ludzie, to oni są najważniejsi! Te słowa powtarza Pan jak mantrę i to nie tylko w trakcie kampanii wyborczej. To Pana filozofia zarządzania? Co się właściwie kryje za tymi słowami?

To przecież oczywiste, prawdziwy Lider pracuje z ludźmi i dla ludzi. W dużej, złożonej strukturze pracowniczej każdy ma jakiś wycinek zadań, i tylko wtedy kiedy ten wycinek jest należycie „wypracowywany”, całość dobrze funkcjonuje. Tylko głupi szef nie szanuje dobrych pracowników! Samemu, w pojedynkę, to można sobie usiąść w swoim dyrektorskim czy ministerialnym fotelu i ponarzekać, ale robota sama się nie zrobi. Przez te lata nauczyłem się dbać o dobrych pracowników, troszczę się o ich zarobki, ale też zawodowy rozwój. Oczywiście zdarzają się pracownicy, którzy w żaden sposób nie potrafią sprostać oczekiwaniom, ale zwykle stanowią oni mniejszość.

Wiem, że w wielu aspektach pracownicy biorą przykład z Lidera, jak szef jest zaangażowany i pracowity, to taka też staje się większość załogi.

Nie PiS i nie PO. Panie Piotrze, dlaczego właściwie w tych wyborach warto postawić na Was - Trzecią Drogę?

Nie szanuję polityków koniunkturalnych, którzy w zależności od wiatrów przeskakują z partii do partii. Ja od ponad dwudziestu lat związany jestem z Polskim Stronnictwem Ludowym i w ramach Trzeciej Drogi startuję do sejmu jako ludowiec. Nie chcę czytelników portalu Info Iława zanudzać wyliczeniami związanymi z systemem D’Hondta, ale niestety to ten obowiązujący w polskim prawie wyborczym system liczenia mandatów narzuca pewną strategię. Dziś jest to sprawdzone na różne sposoby: od wyniku wyborczego Trzeciej Drogi zależy to, czy opozycja demokratyczna przejmie rządy w Polsce. Moje poglądy są typowo centrowe, także Trzecia Droga jest dla mnie naturalnym wyborem politycznym.

15 października - warto iść głosować?

Pamiętam, jak ojciec zabierał mnie na wybory w czasach „komuny” i jak potem w domu z mamą te pseudowybory komentowali. My dziś, póki co, żyjemy w państwie demokratycznym, ten nasz jeden jedyny głos ma moc sprawczą, bo wybory to nic innego jak miliony tyle samo znaczących pojedynczych głosów. Bez demokratycznych wyborów nie ma demokracji, nie ma demokratycznych wolności. A każdy normalny człowiek chce żyć wolnym. Kto idzie głosować, staje się cząstką historii, małym ziarenkiem w ciągu ziemskich zdarzeń. Dlatego zapraszam wszystkich na wybory 15 października.



Piotr Żuchowski kandyduje na posła w naszym okręgu wyborczym. Lista "Trzeciej Drogi", numer 4.



Zamek biskupów w Lidzbarku Warmińskim. Odtwarzane ogrody z czasów biskupa Ignacego Krasickiego w suchej fosie. Pod kierunkiem Piotra Żuchowskiego Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie i placówki funkcjonujące w jego strukturach przeżywają swój renesans.

Materiał wyborczy KKW TRZECIA DROGA PSL-PL2050 SZYMONA HOŁOWNI.

REKLAMANAJLAK
REKLAMAogłoszenie
Artykuł załadowany: 0.2633 sekundy