Nigdzie w gminie nie słychać żeby mieli problemy z wodą. A Siemiany jak zwykle ilu jeszcze mieszkańców nie jest podpiętych do kanalizy miejskiej tylko wylewają to w grunt. Nakazać pod groźbą kary finansowej. Albo odciąć im wodę i nie będą chodzić do kibla tylko jak kiedyś za stodole. Nie wspomnę że nawet lewe przyłącza wodne mają i wodociagi wiedząc o tym nic z tym nie robią. To się nie dziwmy ze taka sytuacja.

Sprawdzić, co jest przyczyną bo to co raz częściej się dzieje .

To już 6 albo 7 raz w ciągu ostatnich 10ciu lat. Raz była skażona przed festiwalem ale ogłosili dopiero po festiwalu żeby imprezy nie zepsuć. A ludzie pili wodę z g…wnem przez tyle dni. Wstyd!!!!!

To co się stało ktoś nasrał do wodociągu? Jadąc na ryby na J. Urowiec non stop smród gnójawki, na Kociołek to samo,a przy takich opadach jak w tym roku? Sprawdzić kwity kto gdzie oddawał ścieki. Panie Wujcie rozpieprzyć prywatę i samowolę ze ściekami.