(Fot. Info Iława.)
Nadmierna prędkość! Taka była przyczyna poniedziałkowej kolizji odnotowanej na ulicy Wojska Polskiego w Iławie. Interweniowały wszystkie iławskie służby ratunkowe; na szczęście ostatecznie okazało się, że nikt nie ucierpiał.
Jak wynika z policyjnych ustaleń, młody kierujący przesadził z prędkością i w konsekwencji ściął znak drogowy i powalił na ziemię latarnię.
- Zdarzenie to odnotowano w poniedziałkowe popołudnie, przed godziną 14:00 na ulicy Wojska Polskiego niedaleko Placu Iławskich Kolejarzy. Na miejsce zdarzenia drogowego z udziałem jednej osobówki zadysponowano policję, straż pożarną i pogotowie ratunkowe.
f
Na szczęście okazało się, że nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Za to są straty materialne i to nie tylko dotyczące samochodu, ale też w infrastrukturze.
- 25-latek kierujący Skodą nie dostosował prędkości do warunków ruchu i wykonując manewr skrętu w lewo, najechał na znak drogowy oraz słup z latarnią - mówi o policyjnych ustaleniach na temat tej kolizji rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Iławie asp. szt. Joanna Kwiatkowska.
Jak informuje, sprawca został pouczony.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
14Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
We wczorajszej policyjnej akcji NURD surowe mandaty dla pieszych. I słusznie. A tutaj, po skasowaniu latarni oraz znaku drogowego, tylko pogrożenie paluszkiem i "ojcowskie" pouczenie. Mandat pewnie byłby dopiero wówczas, gdyby miłośnik wciśniętego pedału gazu wpadł w grupę pieszych lub z impetem zaparkował w kotle pobliskiej, pamiątkowej lokomotywy. Choć i to nie wiadomo. Najwyraźniej łaska policji na pstrym koniu jeździ. A raczej w radiowozie na pstro wymalowanym. Musiał chyba ktoś z bliskich kogoś znacznego powozić tym rozochoconym pojazdem...
Zabrać prawo jazdy!! Dalej będzie szalał.
Przejście dla pieszych, chodnik i pouczenie... Ten pseudo policjant powinien dostać pouczenie. Kierujący stworzył realne zagrożenie. Jak to przeczytasz baranie kierujący Skodą, to się zastanów na drugi raz, bo na tym chodniku mogło być moje lub inne dziecko.
Kotka jakiego? Wędzonego? Tak jak twoje boczki? Czas najwyższy żeby twoimi wyczynami z kotkiem nieco zainteresował sìę nowo-wiejski sołtys, dzielnicowy lub inspektor ochrony zwierząt. A najlepiej - psychiatra.
A ja mam Kotka
Ciekawe czyj to był synek. Każdy inny kierowca miałby zabrane prawo jazdy i słony mandat. A gdyby w tym miejscu przychodziła twoja matka. Grubo posmarowane.
Pouczony
W TAKIM KRAJU NIGDY NIE BĘDZIE PORZĄDEK I JEDNEGO RZĄDY W GARŚCI. BEZKARNOŚĆ WIDOCZNA JAK NA DŁONI. OCZYWIŚCIE PRZEZ WYBÓR CAŁEGO NARODU CO 4 LUB 5 LAT. NAWET PRZEWAGĄ 1 GŁOSU. W TAK NISKICH RÓŻNICACH PARTIA WYGRANA MA SIĘ ODPOWIEDNIO PODZIELIĆ WG PRZEPISÓW.
o co ci chodzi ?? może napiszesz to po polsku
Panie Podatnik, to byłem ja.
Czyj to był synuś że wymierzono mu tak srogą karę POUCZENIA ,,,,, i tak trzymać,,,teraz Policja zamiast za tak poważne zagrożenia będzie wszystkich pouczać
pouczony, rozumiem, że za znak zapłaci?
Za znak i latarnie
Od razu zabrać prawo jazdy.