Mistrzostwa świata w żeglarskiej klasie ILCA 6 seniorek odbędą się w 10-milionowym mieście Qingdao położonym nad Morzem Żółtym. Czy Chiny okażą się szczęśliwe dla iławianki? Okaże się już wkrótce, mistrzostwa świata w klasie ILCA 6 rozegrane zostaną w dniach 12-18 maja, czyli od poniedziałku do niedzieli.

Agata Barwińska ma w swoim medalowym dorobku nie tylko wiele krążków zdobytych na mistrzostwach Polski, ale także te wywalczone na zawodach Pucharu Świata, mistrzostw Europy (było złoto!) czy mistrzostw globu, na których wierna reprezentantka Stowarzyszenia Sportów Wodnych MOS Iława była już nawet kiedyś na 2. miejscu! Ostatnim ważnym startem były wymarzone Igrzyska Olimpijskie, na których Agata Barwińska zajęła 15. miejsce. Jak na debiut w IO, to całkiem nieźle.

Przed żeglarką z Iławy teraz jednak kolejne wyzwanie. Od ok. tygodnia reprezentantka Polski przebywa w Chinach, gdzie przygotowuje się do najważniejszych w tym roku regat. 

Skontaktowaliśmy się z Agatą, porozmawialiśmy, podpytaliśmy o formę, warunki regatowe itd. A przy okazji – w piątek Agata podesłała nam nagranie audio, specjalnie dla mieszkańców Iławy i okolic, w tym dla Czytelników naszego portalu.

Nagranie poniżej, a tu ta sama treść spisana na potrzeby artykułu:

- Serdeczne pozdrowienia dla Czytelników Info Iława, ale oczywiście też dla mieszkańców Iławy i okolic, moich wiernych kibiców. Jestem już na miejscu, w Qingdao, za trzy dni zaczynamy ściganie [rozmawialiśmy w piątek - przyp. red]. Zapowiada się dość ciekawe żeglowanie, bo są tutaj bardzo duże prądy, także jest to dość nietypowe "boisko", na którym będziemy się ścigać. Dobrze się czuję, mam nadzieję, że wszystko dobrze pójdzie i że będą to dobre regaty dla mnie. Chciałam Was prosić o trzymanie kciuków i obserwujcie! Do usłyszenia po regatach, mam nadzieję – w dobrych okolicznościach

Tu natomiast bezpośrednia relacja żeglarki z Iławy, która mówi więcej o warunkach, jakie panują u wybrzeża Morza Żółtego.

- Te warunki są dla nas nietypowe. Często spotykamy się z prądami w czasie regat, ale nie z tak dużym jak ten tu. To prąd śmigający z prędkością 45 metrów na minutę – czasami aż ciężko jest wyjść z linii startu. Bardzo ważne będzie maksymalne skupienie, przez cały czas, żeby nie przegapić jednego momentu, bo to może dużo kosztować. Jesteśmy po czterech treningach, żagiel wybrany, tak więc wszystko gotowe. Wkrótce pomiary, a więc to końcówka przygotowań

- mówiła nam Agata w piątek.

- W poniedziałek zaczynamy ściganie. Każdego dnia będą miały miejsce dwa wyścigi, od poniedziałku do niedzieli. Są dwie odrzutki [odrzucenie przy tworzeniu klasyfikacji końcowej dwóch najgorszych wyników danej żeglarki w rozegranych wcześniej wyścigach – przy. red]. Trzy dni wyścigów kwalifikacji i trzy dni finałów. Pogoda wydaje się sprzyjająca dla mnie, do tej pory bardzo dobrze mi się pływało te wszystkie dni treningowe. Jestem pozytywnie nastawiona i trochę podekscytowana - to pierwsze większe regaty po Igrzyskach, w końcu to mistrzostwa świata i mam nadzieję, że dobrze mi pójdzie

- dodaje Barwińska.

- Pozytywnie podchodzę do regat, nie mam większych oczekiwań od siebie. Po takiej dłuższej przerwie po Igrzyskach nie wiadomo czego się spodziewać. Rywalki z mojej klasy ILCA 6 startowały regularnie, a ja miałam te swoje pięć miesięcy przerwy po starcie we Francji, więc na pewno troszkę bardziej „zardzewiałam” w niektórych elementach, ale jak się ścigamy w wyścigach treningowych, to jest ok, dobrze mi się pływa. Oby tak zostało. Zastanawiam się, jak będzie wyglądało pływanie regatowe z tym silnym prądem, o którym już wspomniałam, ale z drugiej strony – warunki będą takie same dla wszystkich. Jeszcze raz – trzymajcie za mnie kciuki!

- mówi na koniec sportowa ambasadorka Iławy i nie tylko Iławy.

No to - trzymamy kciuki! Buenos aires, Agata!

sport

zico

kontakt@infoilawa.pl