
Daleki wyjazd – wysoka przegrana. Nieudana niedziela GKS-u Wikielec. (Fot. GKS Wikielec.)
W odległych Skierniewicach walczył dziś o III-ligowe punkty GKS Wikielec. Niestety, tego dalekiego wyjazdu ekipa trenera Damiana Jarzembowskiego nie może zaliczyć do udanych.
Unia Skierniewice, lider rozgrywek i główny faworyt do awansu do II ligi, wysoko zawiesiła poprzeczkę i dyktowała twarde warunki gry. Nasi musieli dziś uznać sportową wyższość przeciwnika.
Pretendent do awansu ma za sobą świetną passę. W poprzednim ligowym meczu Unia pokonała wysoko Broń Radom (0-4), a w półfinale Wojewódzkiego Pucharu Polski zwyciężyła aż 1:6 z Widzewem II Łódź i zawalczy o 7. w historii klubu trofeum. Natomiast GKS Wikielec ostatnio bezbramkowo zremisował z Mławianką Mława, kończąc przerwane w listopadzie 2024 roku spotkanie. Wcześniej była porażka z ŁKS-em Łomża, ale też pucharowy sukces – awans do półfinału WPP po wysokim zwycięstwie 1:5 z Sokołem Ostróda.
Dziś faworyt był oczywisty – była nim Unia, która ambitnie gra o awans do wyższej klasy. I chociaż bilans poprzednich meczów obu drużyn był bardzo wyrównany (ostatnio 0-1 wygrała Unia, ale wcześniej górą 1-0 był Wikielec, a jeszcze wcześniej zespoły podzieliły się punktami po remisie 2-2), to dzisiaj przewaga gospodarzy na boisku była ewidentna.
Mecz rozpoczął się fatalnie dla Wikielca, który stracił bramkę już w 2. minucie – wynik spotkania otworzył Vadym Yavorsky. Do przerwy wynik pozostał niezmieniony, ale w drugiej odsłonie gospodarze ponownie ruszyli do ataku – i byli skuteczni. Bramki Kamila Sabiłły (50. minuta; 22. gol tego zawodnika w sezonie) i Damiana Makucha (62') przesądziły o losach spotkania i podziale punktów. Trzeba przyznać, że inny wynik byłby pewnie sporą sportową niespodzianką.
29. kolejka III ligi
Unia Skierniewice – GKS Wikielec 3-0 (1-0)
1:0 - Vadym Yavorskyi (2')
2:0 - Kamil Sabiłło (50')
3:0 - Damian Makuch (62')
Unia Skierniewice: Soberka – Rosiński, Makuch, Czarnecki, Sabiłło, Falbierski, Kosior, Stępień, Woliński, Turek, Yavorskyi. Rezerwa: Grocholski – Kowalczyk, Szmyd, Wojdakowski, Kwiatkowski, Melich, Cegiełka.
GKS Wikielec: Leszczyński – Krasouski, Kacperek, Jajkowski, Dąbrowski, Kuban, Hreben, Kondracki, Kolbus, Makarski, Augusto. Rezerwa: Włodarczyk – Rajski, Gibulski, Ostrowski, Sobociński, Błażejewicz, Batelt.
W następnym ligowym meczu, 17 maja o godzinie 18:00, GKS tym razem przed własną publicznością zagra z Lechią Tomaszów Mazowiecki.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Fot. GKS Wikielec.
2Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
BRAWO UNIA!!!!
Co tak późno się obudziłeś? Było pite? 3:0 z liderem 3 ligi to nie wstyd. Za to w doopę od B od Biskupa, to tragedia. Okręgówka wita!!!