
(Fot. Info Iława.)
Miała być impreza zakrapiana selekcją trunków – ale panowie obeszli się smakiem. Zamiast tego wrócili do domów – z mandatami po 500 zł każdy!
Najpierw w pościg za złodziejaszkami ruszyli ochroniarze, później delikwentów przejęła policja. Obaj złapani mężczyźni to mieszkańcy Iławy, dobrze już znani miejscowej policji z wcześniejszych interwencji.
W poniedziałkowy wieczór (9 czerwca), około godziny 19:30, klienci marketu spożywczego na ulicy Dąbrowskiego w Iławie byli świadkami interwencji wobec dwóch sprawców kradzieży.
Mężczyźni opuścili sklep z łupem, ale nie umknęło to uwadze ochrony, która ruszyła za złodziejami. Powiadomiono też policję – i tak sprawcy kradzieży zostali ujęci w pobliżu osiedlowego boiska na "Dąberku".
Doprowadzono ich z powrotem do sklepu.
- Mieszkańcy Iławy, którzy są już znani lokalnym policjantom z wcześniejszych kradzieży, zostali ukarani mandatami w wysokości 500 zł każdy – mówi asp. szt. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie. - A towar powrócił do dalszej sprzedaży – dodaje.
W swojej notatce funkcjonariusze nie odnotowali, o jakie produkty chodzi, ale nieoficjalnie wiadomo, że to kilka butelek zacnych trunków. A zatem z degustacji – nici! Jest za to rachunek do uregulowania. Czy to wystarczy, aby "gang" darował sobie kolejne skoki – zobaczymy...
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Sprawcy kradzieży zostali ujęci w pobliżu osiedlowego boiska na "Dąberku".
Doprowadzono ich z powrotem do sklepu.
7Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
a płokułatoł co na to ???
Nie zapłacą bo nie mają z czego - i dalej będą odstawiać takie numery. Wystarczyłyby prace społeczne - w pomarańczowym kombinezonie zamiatanie parkingu przez Intermarche - tak z 50 rbh. Parking byłby zamieciony, oni najedli by się wstydu, ludzie wiedzieliby na kogo trzeba uważać - same korzyści ;)
U nas mogli by trawę skosić sięga do pasa spółdzielnie nie daje radę przez obfite deszcze. Dla spółdzielni było na rączkę jak susza była i słońce podpaliło trawę nie trzeba było wtedy kosić:-)))
A co to za patusy
Upubliczniać wizerunki oraz jak się nazywają z imienia i nazwiska
I tak ich nie znasz. Po co ci to?
Powinno się takich delokwentow wizerunki publikować żeby inni wiedzieli na gogo maja uważać