
Michał Jankowski (z prawej strony) w barwach GKS-u Wikielec w trakcie meczu ze Świtem Nowy Dwór Maz. (Fot. Mateusz Partyga)
Michał Jankowski po siedmiu sezonach gry w barwach Gminnego Klubu Sportowego z Wikielca postanowił odejść. Powód jest bardzo prozaiczny – popularny „Jankiel” nie jest już w stanie łączyć gry na poziomie III ligi z pracą zawodową. No ale przecież wiadomo było od razu, że po takiego grajka zaraz ustawi się kolejka chętnych klubów, już z niższych lig.
O jego dryblingu można było usłyszeć nieraz w transmisji z meczów III ligi, a zachwytów nad przekładanką itd. nie kryli też przedstawiciele innych klubów. Bo właśnie szybkość, kiwka, skuteczne dośrodkowanie od zawsze są znakami rozpoznawczymi zawodnika pochodzącego z Redak (gmina Susz, powiat iławski). „Jankiel” lub też „Jankes”, jak jest nazywany przez kibiców i kolegów z drużyn (ostatniej i poprzednich) odznaczał się tym już od dawna.
Urodzony w Iławie 31-letni zawodnik grał - kolejno - w Jezioraku, rezerwach Arki Gdynia, Sokole Ostróda i w GKS-ie Wikielec. Lata jednak lecą, a granie w piłkę czasami musi zejść na dalszy plan. Bo na pierwszy wychodzi proza życia, czyli praca zawodowa itd. Dlatego właśnie Michał Jankowski odszedł z „Gieksy”.
- Niestety, nie jestem w stanie dalej łączyć grania w III lidze z pracą zawodową. Rywalizacja na tym poziomie wiąże się często z długimi wyjazdami, ze sporą ilością treningów itd. I to w ogóle by mi nie przeszkadzało gdyby nie fakt, że zaczyna coraz bardziej kolidować z moimi obowiązkami służbowymi – tłumaczy sam zainteresowany.
Michał obrał drogę podobną do tej, którą wybrała spora część młodych mężczyzn z Iławy i okolic. Otóż Jankowski pracuje na kolei, obecnie przyucza się do pracy maszynisty. Będzie więc kontynuował mocno iławski szlak zatrudnienia.
A co do dalszego grania w piłkę, to szybko pojawiły się nowe możliwości. Już nie z III ligi i wyższych klas, ale są one w pewien sposób kuszące, ciekawe. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, o Michała Jankowskiego stara się spadkowicz z IV ligi, Jeziorak Iława oraz Ossa Biskupiec Pom. (przegrała tegoroczne baraże o wejście do IV ligi). Mowa zatem o dwóch klubach, które w sezonie 2025/26 grać będą w grupie 2 warmińsko-mazurskiej klasy okręgowej.
Czy piłkarz potwierdza zainteresowanie jego osobą ze strony dwóch wymienionych klubów?
- Tak, potwierdzam, jednak ostateczna decyzja w tej kwestii jeszcze nie została podjęta. Myślę, że stanie się to do końca tego tygodnia – mówi lewoskrzydłowy.
Zarówno dla Jezioraka jak i Ossy przyjście gracza takiego pokroju, jak Jankowski, uznać należałoby za transferowy hit!
Sport
zico
kontakt@infoilawa.pl
7Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Mi by było wstyd do tego Biskupca. Tam na meczach taka wiocha i bielactwo kto był ten wie.
Fajnie jakby wybrał Jeziorak, ale pewnie tak nie będzie.
Albo spokój z Sobocinskim albo przepychanki i wyzwiska z Figurskim jego decyzja .
No Figur. Skoro legendo wróciłeś to wykaż się teraz i ściągnij Michała do J. Pokaż że jeszcze ktoś chce z Tobą współpracować.
Hehe gościu przestań się podszywać. Właśnie że wyląduje w okręgówce, chyba nie doczytałes artykułu co jest przyczyną. A Jeziorak robi pakę żeby od razu awansować z powrotem a nie ciułać się po takich wiochach właśnie.
Chociaż to cień Jankesa sprzed kontuzji, to chyba nikt nie myśli, że wyląduje w okręgówce i jeszcze w słabiutkim Jezioraku. Wolne żarty!!!
Daj spokój Greger chłopak wybierze sam gdzie będzie grał.