Kurtka, buty, ładowarka... i brak biletu

W środę (9 lipca) kilka minut po godzinie 13:00 iławscy policjanci zostali wezwani do jednego ze sklepów w mieście. Wszystko po tym, jak kierowniczka zauważyła, że pewna klientka podczas "zakupów" nie skorzystała z kasy. Monitoring nie kłamał – kobieta zabrała kurtkę, buty, ładowarkę i skarpetki, po czym wyszła, nie płacąc.

Straty oszacowano na ponad 180 zł, co czyni czyn wykroczeniem. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, szybko rozpoznali sprawczynię – kilka godzin wcześniej interweniowali wobec niej na dworcu Iława Główna, bo... jechała pociągiem bez biletu. Słowem: dzień pełen „przygód”!

24-latka z Gdańska wkrótce odpowie przed sądem z art. 119 Kodeksu wykroczeń – za kradzież mienia o wartości poniżej 800 zł grozi jej grzywna, ograniczenie wolności albo areszt.

Słodki szaber w Lubawie

Kilka godzin później, po 15:00, do kradzieży doszło w Lubawie. Tym razem do akcji wkroczyło dwóch młodych amatorów słodyczy. 14-latkowie chwycili z półki sześć czekolad i przeszli linię kas, nie płacąc. Zostali ujęci przez ochronę i przekazani policji.

Słodki towar wrócił na półkę, a chłopcy – pod opiekę rodziców. Tą sprawą zajmie się teraz Sąd rodzinny i nieletnich.

Warto wiedzieć

Choć historie te mogą wydawać się „niewinne”, prawo jest jednoznaczne – kradzież to kradzież, niezależnie od wartości towaru. A sądowe postępowania i konsekwencje prawne to coś, czego lepiej unikać.

Red. kontakt@infoilawa.pl.