W świecie muzycznym nazwisko LeBurna Maddoxa od lat funkcjonuje jako synonim doświadczenia, stylu i emocji. Pochodzący z Filadelfii gitarzysta i wokalista zadebiutował w 1976 roku u boku Jimmy’ego Castora, jednego z czołowych twórców funku lat 70. Od tamtej pory przemierzył świat z gitarą w ręku, supportując i grając z największymi – od Chaki Khan i Marvina Gaye’a, po Burning Spear, The Wailers i Alberta Collinsa.

Jego muzyka nie daje się łatwo zaszufladkować – łączy wpływy bluesa, soulu, reggae, rocka i funku. Maddox nie tylko gra – on opowiada historie. Z gitary wydobywa nie tylko dźwięki, ale też emocje. Jego koncerty to dialog z publicznością, pełen anegdot, improwizacji i nieskrywanego entuzjazmu.

– To jeden z tych artystów, których się nie ogląda, ale przeżywa – mówi organizator wydarzenia w Suszu, podkreślając, że sobotni koncert będzie nie tylko okazją do kontaktu z muzyką na wysokim poziomie, ale też do spotkania z artystą o nieprzeciętnej charyzmie.

Wybór miejsca nieprzypadkowy.

Koncert odbędzie się w ramach cyklu Letni Suski Chill – wydarzenia, które ma być alternatywą dla typowych festynów i koncertów plenerowych. – Zależy nam na jakości i atmosferze. Bez hałaśliwych atrakcji, za to z dobrym brzmieniem i przestrzenią do słuchania – tłumaczą organizatorzy.

Susz nie po raz pierwszy sięga po artystów spoza głównego nurtu rozrywki. W poprzednich latach na letniej scenie pojawiali się wykonawcy jazzowi, muzycy world music i alternatywy. LeBurn Maddox to kolejny krok w tym kierunku – artysta znany bardziej koneserom niż masowej publiczności, ale potrafiący trafić do każdego, kto ceni muzyczną szczerość.

Koncert odbędzie się w sobotę, 26 lipca, o godz. 18:00 na plaży miejskiej w Suszu. Wstęp wolny.

red. kontakt@infoilawa.pl