
(Fot. KPP w Iławie.)
Chociaż jej łupem padły kosmetyki, nie była to żadna szybka pielęgnacyjna promocja, a dobrze znany personelowi sklepu scenariusz. 34-letnia mieszkanka Iławy została przyłapana na kradzieży w jednej z lokalnych drogerii. Okazało się, że nie był jej pierwszy raz.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 24 lipca, tuż po południu. Kobieta zebrała z półek różne artykuły kosmetyczne i podeszła do kasy samoobsługowej. Tam, dla pozorów, skasowała jedynie pędzelek wart kilka złotych. I z pełną torbą towaru przeszła przez linię kas, nie płacąc za resztę.
Zachowanie klientki nie umknęło jednak czujnemu pracownikowi ochrony, który zatrzymał ją już po wyjściu ze sklepu i przekazał wezwanemu na miejsce patrolowi. Jak się okazało, w jej torbie znajdowały się kosmetyki warte blisko 3 300 zł.
To nie był jej pierwszy raz. Policjanci, którzy pojawili się na miejscu, szybko ustalili, że kobieta ma już na swoim koncie podobne kradzieże. Zabezpieczono nagrania z monitoringu oraz przesłuchano świadków. 34-latka trafiła do policyjnego aresztu, a odzyskane produkty wróciły na sklepowe półki.
Podczas przesłuchania kobieta przyznała się do winy. Stwierdziła jednocześnie, że nie wie, dlaczego to robi. Dodała, że część skradzionych rzeczy zwykle rozdaje swoim bliskim.
Teraz za kradzież grozi jej nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Fot. KPP w Iławie.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.