„Obiecałem – i jestem”

– Obiecałem, że odwiedzę te miejsca, gdzie uzyskałem najlepsze wyniki. I słowa dotrzymuję – mówił Mentzen na wstępie, dodając, że przyjechał mimo napiętego kalendarza i trwających obrad Sejmu.

Zanim na scenie pojawił się główny gość spotkania, głos zabrali lokalni działacze Konfederacji. Prowadzący wydarzenie rzecznik prasowy posła, Wojciech Machulski, zaprosił najpierw Jana Zelmę – mieszkańca gminy Lubawa i kandydata do sejmiku wojewódzkiego, który mówił o taniej energii i konieczności zmian w polityce migracyjnej. Następnie Konrad Sajkowski, prezes lokalnych struktur Nowej Nadziei, zachęcał do aktywnego włączenia się w działania partii. Marcin Możdżonek – były reprezentant Polski w siatkówce, dziś radny Olsztyna – podkreślał, że „czuć wiatr zmian” i że przed Konfederacją dwa lata intensywnej pracy, by móc realnie wpływać na przyszłość kraju.

O bezpieczeństwie, migracji i Zielonym Ładzie

Mentzen w swoim przemówieniu koncentrował się na trzech głównych wątkach: bezpieczeństwie narodowym, polityce migracyjnej oraz unijnym Zielonym Ładzie.

– Jesteśmy w stanie zagrożenia wojną, a nasze państwo nie jest przygotowane. Mamy amunicji i prowiantu dla żołnierzy na zaledwie kilka dni – alarmował polityk.

Następnie ostro skrytykował sposób, w jaki rząd podchodzi do kwestii migracji.

– W normalnym kraju sprawdza się, kto przekracza granicę. A my? Ściągamy Kolumbijczyków i Wenezuelczyków, nie sprawdzając, czy byli karani. Tymczasem Polak chcący inwestować w Paragwaju musi przedstawiać zaświadczenie o niekaralności – mówił, ilustrując swoje obawy przykładami ze Szwecji i Wielkiej Brytanii, gdzie – jak twierdził – wzrosła liczba przestępstw związanych z niekontrolowaną migracją.

Na koniec wystąpienia zaatakował unijny Zielony Ład, określając go jako „program, który niszczy polską gospodarkę”.

– Kolejny rząd tylko przytakuje i nie robi nic – stwierdził.

Pytania od publiczności

Po wystąpieniu przyszedł czas na pytania z sali. Jeden z mieszkańców zapytał o ewentualne rozłamy w Konfederacji i relacje z Krzysztofem Bosakiem.

– Z Bosakiem rozumiemy, że musimy współpracować dalej – zapewnił Mentzen. – Tu nie powinno być zagrożenia.

Nieco bardziej dyplomatycznie odniósł się do pytania o przyszłość relacji z Grzegorzem Braunem.

– W polityce nie można niczego wykluczyć – odpowiedział.

Nie zabrakło też lżejszych tematów. Jeden z uczestników zapytał, czy poseł nie żałuje wspólnego piwa z Rafałem Trzaskowskim.

– Nie żałuję. Trzeba rozmawiać z każdym. Nie chcę, by Konfederacja była zakładnikiem Jarosława Kaczyńskiego – odpowiedział, zaznaczając, że dialog z różnymi środowiskami to konieczność.

Zdjęcie na koniec

Na zakończenie spotkania był czas na wspólne zdjęcia z politykiem – z możliwości tej skorzystało wielu uczestników spotkania, ustawiając się w długiej kolejce do pamiątkowego ujęcia z liderem Konfederacji.

Red. kontakt@infoilawa.pl.