W wyniku gwałtownych opadów deszczu na terenach zlewni Wysoczyzny Elbląskiej doszło do lokalnych podtopień, a spokojne na co dzień rzeki wystąpiły z koryt, zamieniając ulice w rwące potoki. Najtrudniej jest w Elblągu i w gminie Tolkmicko, szczególnie w Tolkmicku i Suchaczu, gdzie wezbrane wody opadowe popłynęły ulicami, zalewając piwnice, drogi i przydomowe posesje. O tym, jak szybko doszło do wezbrania wód, świadczy jedno z nagrań z Tolkmicka, gdzie kobiety zostały uwięzione w sklepie – nie mogły otworzyć drzwi.

- Ponad 230 strażaków pracuje w Elblągu w związku z intensywnymi opadami deszczu. W Tolkmicku zaś 90. Działania są w toku – podała we wtorkowy poranek Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie.

Niszczące skutki żywiołu są ponad siły i środki lokalnych służb, straż pożarna wysyła wsparcie. Między innymi z Iławy i powiatu.

- O godzinie 8:15 pluton ratowniczy Iława został zadysponowany do Tolkmicka. To strażacy z jednostki PSP w Iławie oraz z jednostek OSP Ławice, OSP Lubawa i OSP Rożental – powiedział nam Zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Iławie mł. bryg. Piotr Szysler. - Pomoc jest potrzebna przy układaniu worków i wypompowywaniu wody – dodaje.

Obrazy mówią więcej niż tysiąc słów. Materiały spod Wysoczyzny Elbląskiej pokazują, że straty w wyniku powodzi błyskawicznej, która nawiedziła te tereny, będą bardzo duże. Już pojawiają się głosy polityków o potrzebie wsparcia.

Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: KWP PSP w Olsztynie, KP PSP w Braniewie, OSP Jegłownik.