Nieodpowiedzialny sternik w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. (Fot. KPP w Iławie.)
Nie wiadomo, jaki finał miałby ten incydent – gdyby nie zainteresowanie świadka i interwencja służb... Pewien sternik na Jezioraku na silnym wietrze nie potrafił opanować łodzi i wpłynął w trzciny. Jak się okazało, nie tylko trudne warunki pogodowe stały za jego trudnościami...
Do zdarzenia doszło na Jezioraku w pobliżu miejscowości Wieprz (gmina Zalewo).
Pewien 61-letni mieszkaniec Gdańska, chociaż wcześniej pił alkohol, a do tego był środek nocy, postanowił wsiąść na pokład łódki i popływać. Odpalił silnik w żaglówce i udał się na nocny rejs.
Niestety! Ze względu na silny wiatr nie dał rady wymanewrować i wpłynął w pobliskie trzciny w odległości około 30 metrów od miejsca cumowania.
Jego sytuacja nie umknęła uwadze świadka, który wezwał na miejsce pomoc – podejrzewając zresztą, że sternik nie jest trzeźwy...
Jak podaje asp. szt. Joanna Kwiatkowska z iławskiej policji, zgłoszenie w tej sprawie dotarło do służb w nocy z poniedziałku na wtorek po godzinie 1:00.
- Na miejsce przybyli również funkcjonariusze straży pożarnej, którzy wspólnie z policjantami podpłynęli do mężczyzny, żeby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Na szczęście 61-latkowi nic się nie stało – mówi policjantka.
Jak się okazało, sternik wypłynął na jezioro nie tylko pomimo zmroku i niesprzyjających warunków atmosferycznych, ale też pomimo krążącego w jego organizmie alkoholu. Kontrola wykazała, że miał 1,3 promila. Został zatrzymany i wkrótce za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Pomimo nieodpowiedzialnej postawy 61-latka służby dziękują za reakcję świadkowi. Nie bądźmy obojętni, bo takie sytuacje mogą się skończyć tragicznie. Reagujmy! - apelują ratownicy.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
1Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Dowalić 5 tys to się nauczy...