Mathia to jedna z najciekawszych współczesnych autorek literatury kryminalnej w Polsce. Jej książki -„Szept”, „Rój”, „Żar” i „Rdzeń” nie są częścią serii, nie mają wspólnych bohaterów ani przewidywalnych zakończeń. Każda z nich stanowi zamkniętą, emocjonalnie kompletną całość. Autorka podkreśla, że nie planuje trylogii czy sag, pisze tak, jak czuje. Inspiruje ją tytuł, który pojawia się jako metafora całej opowieści i prowadzi historię od początku do końca.

W rozmowie z publicznością podkreślała, że pisanie to nie tylko emocje, ale także rzemiosło. Tę świadomość zdobyła jako współzałożycielka Kuźni Bestsellerów, projektu, który prowadzi wspólnie z Małgorzatą Wardą. To tam nauczyła się, jak ważne są warsztat, research i kontakt z czytelnikiem.

"Człowiek nigdy nie jest zły do końca" – powiedziała podczas spotkania. Nawet jeśli popełnia zbrodnię, to rzadko z zimną krwią. Częściej z lęku, rozpaczy, samotności.

Jej najnowsza książka „Szept” zdobyła w tym roku podwójną Nagrodę Wielkiego Kalibru – zarówno główną, jak i czytelników. Autorka przyznała, że udział w warsztatach literackich we Wrocławiu był dla niej przełomem. To tam nauczyła się słuchać. I to tam uwierzyła, że pisanie może być głosem.

Weronika Mathia pisze powoli, między spotkaniami autorskimi, warsztatami i podróżami. Nie pracuje według harmonogramu, ale z ogromną determinacją. Pisanie to dla niej proces, który nie zaczyna się na białej kartce, lecz dużo wcześniej – w rozmowach, obserwacjach i emocjach, które domagają się zapisania.

Spotkanie w Porcie Iława pokazało, że kryminał może być czymś więcej niż tylko opowieścią o zbrodni. Może być literaturą o ludziach, których nikt nie słucha, o emocjach, które trudno nazwać, i o pytaniach, na które nie ma prostych odpowiedzi. A Weronika Mathia wie, jak te pytania zadawać.

Kolejne spotkanie autorskie z Weroniką Mathią odbędzie się 5 sierpnia o godzinie 18:00 w sali konferencyjnej Hali Urania w Olsztynie.

Red. kontakt@infoilawa.pl.

Fot. Powiat Iławski.