REKLAMAKLEKS
REKLAMAsensolandia
REKLAMABiG Ostróda_wrzesien
  wydrukuj podstronę do DRUKUJ5 września 2025, 12:17 komentarzy 10
Kpr. Edmund Szamlewski.

Kpr. Edmund Szamlewski. (Fot. arch. rodzinne.)

W 1970 roku został oddany do użytku Zespół Szkół im. Bohaterów Września 1939 roku w Iławie, czyli popularna „Budowlanka”. Jednym z zaproszonych gości, który dokonał odsłonięcia pamiątkowej tablicy dedykowanej wydarzeniom z początku II wojny światowej był Edmund Szamlewski. W Iławie na pewno nie było wówczas lepszego kandydata do wykonania tego zadania, niż rzeczywisty bohater z Westerplatte.

Nazwisko Szamlewski w Iławie nie jest nieznane, jednak wciąż mało który mieszkaniec miasta nad Jeziorakiem wie, że jednym z bohaterów obrony Westerplatte (mowa zatem o samym początku II wojny światowej) był człowiek, który nazywał się tak samo. A Szamlewscy, których znamy z obecnych czasów, to zapewne potomkowie kaprala Edmunda Szamlewskiego. Swoją drogą, pewnie nawet nie wszyscy współcześni mu iławianie wiedzieli o tym, jak wspaniała historia kryje się za tym człowiekiem.

Dokument potwierdzający walkę kpr. Szamlewskiego pod Westerplatte

1 września to ważna data z uwagi na rozpoczęcie roku szkolnego, ale także rocznicę wybuchu II wojny światowej. A ta, jak wiadomo, formalnie rozpoczęła się porannym atakiem Niemiec na polską placówkę znajdującą się na półwyspie, który był polską eksklawą na terenie Wolnego Miasta Gdańsk. Kapral Edmund Szamlewski, który do Iławy przeprowadził się już po wojnie, był dowódcą placówki rkm na wschodnim krańcu półwyspu.

- Tata wspominał, że tuż przed wybuchem wojny sytuacja w Gdańsku była bardzo napięta. Dawało się już wyczuć dużą wrogość ze strony Niemców w stosunku do Polaków. Żołnierze Wojskowej Składnicy Tranzytowej, która znajdowała się na Westerplatte, jeśli już ruszali do miasta, to tylko w grupie i w strojach cywilnych, bo istniało zagrożenie prowokowania naszych żołnierzy przez niemiecką część społeczeństwa Gdańska

- mówi Władysław Szamlewski, syn Edmunda.

Na początek jednak – kilka słów o losach wcześniejszych bohatera z Westerplatte, który po wojnie na lata związał się z Iławą.

Z Gierszewskim w … Wilnie

Tablica pamiątkowa poświęcona kapralowi Szamlewskiemu wykonana przez jego dzieci

Edmund Szamlewski urodził się 3 lutego 1917 w Pięćmorgach w powiecie świeckim (zm. 1 sierpnia 1982 w Iławie). Pochodził z rodziny robotniczej, był synem Władysława i Marii z d. Schmidt. W 1934 ukończył Szkołę Podoficerską Piechoty dla Małoletnich w Śremie, a następnie - w latach 1934-1938 - służył w 5 Pułku Piechoty Legionów w Wilnie. Cały życiorys kpr. Szamlewskiego publikujemy pod artykułem.

- Tata pełnił w Wilnie służbę przy grobie, w którym pochowana jest matka Józefa Piłsudskiego i jego serce. Mowa rzecz jasna o cmentarzu Na Rossie, w okolicach którego mieszkała nasza mama. Tak właśnie, podczas pobytu w Wilnie, tata poznał swoją przyszłą żonę, Karolinę

- mówi Henryk Szamlewski, który także był wojskowym.

- Jestem starszym chorążym sztabowym wojsk rakietowych w stanie spoczynku

- dopowiada najstarszy z żyjących braci. Szamlewscy wojskowość mają we krwi, bo syn Henryka, Tomasz, także jest emerytowanym żołnierzem.

To właśnie w dzisiejszej stolicy Litwy Edmund Szamlewski poznał, jeszcze przez II wojną światową, Antoniego Gierszewskiego. Tego samego Antoniego Gierszewskiego, któremu Iława i nie tylko tak wiele zawdzięcza (był m.in. jednym z założycieli Bazy Sportów Wodnych)

- Nasz ojciec i Antoni Gierszewski to byli dobrzy koledzy. Tata wspominał, że niejednokrotnie walczyli na ringu bokserskim. Później spotkali się w Iławie

- mówi Władysław.

Historia zatoczyła w końcu koło — Henryk był uczniem Gierszewskiego w iławskim liceum. Ale teraz wracamy nad Zatokę Gdańską.

Czy to była pierwsza ofiara II wojny światowej?

W 1938 roku Edmund Szamlewski, będąc już kapralem zawodowym, został przeniesiony na Westerplatte. 1 września 1939 roku stał się uczestnikiem jednego z najważniejszych wydarzeń w historii naszego kraju — wraz z innymi żołnierzami bronił Westerplatte przed atakiem hitlerowców.

- Stanowisko obronne, którym dowodził tata, było dość mocno wysunięte. On, dowódca placówki, oraz dwaj żołnierze mieli odeprzeć pierwszy atak Niemców. Ojciec często wspominał o kolejarzu o nazwisku Najserek, który jako pierwszy zginął podczas niemieckiego ataku na Westerplatte. Chwilę przed śmiercią rozmawiał z tatą. Kolejarz Najserek był więc prawdopodobnie pierwszą ofiarą II wojny światowej

- zauważa Henryk.

Order Virtuti Militari, najwyższe polskie odznaczenie wojskowe, wraz z zaświadczeniem - taka pamiątka znajduje się w Iławie w mieszkaniu jednego z wnuków kpr. Edmunda Szamlewskiego

Polscy żołnierze stacjonujący na Westerplatte mieli, według początkowych planów, wytrzymać 6 godzin naporu, później miała przyjść odsiecz. Z sześciu godzin zrobiło się jednak dwanaście. Ostatecznie obrona Westerplatte trwała siedem dni i nocy, po których major Henryk Sucharski nakazał wywiesić białą flagę na znak kapitulacji.

- Teraz słyszmy opinie niektórych ludzi, że major Sucharski był tchórzem i nie powinien poddawać Westerplatte, że żołnierze powinni walczyć do końca. To krzywdząca opinia, wydawana przez ludzi, którzy przecież nigdy w życiu nie walczyli na wojnie. Major Sucharski podkreślił, co zresztą ujęte zostało w filmie na temat obrony Westerplatte, że teraz trzeba się poddać, aby móc walczyć później w czasie dalszych działań wojennych

- zauważa Władysław.

Kapral Szamlewski po kapitulacji trafił do obozu jenieckiego w Dulken, pracował też jako robotnik przymusowy w kolejnictwie. We wrześniu 1944 roku został wcielony do armii niemieckiej (trafił do niewoli sowieckiej), jednak po zakończeniu wojny i po powrocie do Polski został zrehabilitowany.

- Przez całą wojnę nasza mama czekała na ojca. Mieszkała wówczas w Grudziądzu, ze swoimi teściami

- mówi Władysław.

Kolejarz z ul. Stacyjnej

Iława, ul. Stacyjna 4. Kamienica, w której mieszkał Edmund Szamlewski wraz z rodziną

Po wojnie nowym domem Karoliny i Edmund Szamlewskich stała się Iława. A konkretnie – mieszkanie w kamienicy przy ul. Stacyjnej. To w Iławie na świat przychodziły kolejne dzieci (i wnuki) bohatera z Westerplatte. Po wojnie Edmund Szamlewski pracował w kolejnictwie. Zmarł 1 sierpnia 1982 roku.

W 1970 roku kapral w stanie spoczynku dostąpił zaszczytu. Społeczeństwo Iławy nie zapomniało, kogo ma w swym gronie - Edmund Szamlewski został zaproszony na uroczystość nadania iławskiej "Budowlance" imienia Bohaterów Września 1939 roku. Kpr. Szamlewski odsłonił tablicę pamiątkową znajdującą się na murach szkoły. W Iławie na pewno nie było lepszego kandydata do wykonania tego zadania, niż rzeczywisty bohater z Westerplatte.

- Czy jesteśmy dumni z taty? No pewnie, nasze dzieci też są dumne z powodu swojego dziadka — z całą stanowczością stwierdzają Henryk i Władysław, synowie bohatera z Westerplatte, który został odznaczony orderem Virtuti Militari, najwyższym polskim odznaczeniem wojskowym.

Obecnie w Iławie spotykamy nie tylko synów i wnuków kpr. Szamlewskiego, ale już także jego prawnuków. Wszyscy są bardzo dumni z nazwiska i przeszłości swojej rodziny, a szczególnie – z kaprala z Westerplatte.

Bohater filmowy

Edmund Szamlewski, zdjęcie wykonane lata po wojnie

W 1967 roku premierę miał film "Westerplatte". Postać kaprala z Iławy, podobnie zresztą jak w "Tajemnicy Westerplatte" (2013), pojawia się w tym obrazie. Szamlewskiego, członka załogi Wojskowej Składnicy Tranzytowej (na Westerplatte stacjonowało 182 żołnierzy oraz cywile — łącznie 205 osób), dowódcę placówki "Wał" gra Józef Nalberczak (w "Tajemnicy..." w rolę kpr. Szamlewskiego wcielił się Kazimierz Mazur).

- Pamiętam to dość dobrze: Józef Nalberczak przyjeżdżał do nas do Iławy tuż przed rozpoczęciem produkcji filmu. To był zawodowiec. Do naszego taty przyjeżdżał dlatego, że chciał się dowiedzieć wszystkiego o nim. Uczył się nawet zachowań i sposobu poruszania

- wspomina Henryk.

Wspomnienia o kpr. Szamlewskim, a także pamiątki po nim, zostaną zapewne w tej rodzinie na długie lata, jak nie dekady. Jak choćby historia wyprawy na Westerplatte, w 1959 roku na uroczyste obchody 20. rocznicy wybuchu wojny - młody jeszcze wówczas Henryk pojechał do Gdańska z tatą. Kombatanci (oraz osoby im towarzyszące) przepłynęli nawet na pokładzie statku z Westerplatte na Oksywie.

Iławianin Henryk Szamlewski, najstarszy syn kpr. Edmunda Szamlewskiego

ŻYCIORYS KAPRALA SZAMLEWSKIEGO

Edmund Szamlewski (ur. 3 lutego 1917 w Pięćmorgach w powiecie świeckim, zm. 1 sierpnia 1982 w Iławie) – kapral piechoty Wojska Polskiego, członek załogi Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte podczas kampanii wrześniowej 1939.

ŻYCIORYS

Pochodził z rodziny robotniczej, był synem Władysława i Marii z d. Schmidt. W 1934 ukończył Szkołę Podoficerską Piechoty dla Małoletnich w Śremie. Następnie służył w 5 Pułku Piechoty Legionów w Wilnie. W 1938 – jako kapral zawodowy – został przeniesiony na Westerplatte. W czasie obrony był dowódcą placówki "Wał" przy bramie kolejowej, następnie przebywał na placówce "Fort". 2 września – podczas nalotu – znajdował się w wartowni nr 2, gdzie został ciężko ranny. Po kapitulacji trafił do obozu jenieckiego w Dulken (Nadrenia), potem jako robotnik przymusowy pracował w kolejnictwie. We wrześniu 1944 został wcielony do armii niemieckiej i wysłany na front wschodni. Od maja do czerwca 1945 przebywał w niewoli sowieckiej.

Po powrocie do Polski został zrehabilitowany. Pracował w kolejnictwie, był m.in. zwrotniczym i dyżurnym ruchu – ostatnie lata przepracował ze względu na zły stan zdrowia w biurze technicznym. Na emeryturę przeszedł w 1977. Od 1956 był członkiem PZPR, pełniąc w latach 1970-1977 funkcję I sekretarza Podstawowej Organizacji Partyjnej w swoim zakładzie.

Zmarł w Iławie i został pochowany na tamtejszym cmentarzu komunalnym.

W kwaterze zasłużonych iławskiego cmentarza komunalnego przy ul. Ostródzkiej znajduje się grób obrońcy Westerplatte, jego żony Karoliny i wnuka Pawła

RODZINA

Był żonaty z Karoliną, którą poznał podczas służby w Wilnie. Miał sześcioro dzieci: Zdzisława (ur. 1939), Henryka (ur. 1945), Władysława (ur. 1945), Janusza (ur. 1947), Marię (ur. 1948) i Benedykta (ur. 1957).

ODZNACZENIA

1957 — Medal za Odrę, Nysę, Bałtyk

1959 — Medal Zwycięstwa i Wolności 1945

1960 — Odznaka Grunwaldzka

1961 — Krzyż Walecznych

1974 — Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski

1990 — Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militari (pośmiertnie)

źródło: wikipedia.pl/ informacje zostały potwierdzone przez członków rodziny kpr Edmunda Szamlewskiego.

ciekawostki Iława

zico

kontakt@infoilawa.pl

W poniedziałek (1 września 2025 roku) na terenie "Budowlanki" odsłonięto umieszczoną na głazie pamiątkową tablicę, upamiętniającą Bohaterów Września 1939 roku

TEMATY historia
REKLAMAABS3
REKLAMAprofi

8Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~stop germanizacji Polski 8 wczoraj 20:35ocena: 0% 

    Czy grabarz polskiej oświaty, niejaka Nowacka, ta od polskich nazistów, co budowali obozy usunęła już z podręczników bohaterską obronę Westerplatte?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~fitsrit 35 7 wczoraj 20:03ocena: 38% 

    a historyk iļawski w okularach, orēdownik ormowcõw i šmisznych panõw w rajstopach trzyma paluszek prosto w unijne robaki wierzācych

    odpowiedz oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
  • ~raz jest franusiem, a za chwilę jolcią.. 6 wczoraj 22:45ocena: 100% 

    Teraz powyższy franuś pośpiesznie zmienił swoją płeć i stał się poniższą jolcią. Jak to w konfie, grzmiącej ciągle na tzw. tęczowych... I dalej w swoim zwyczajowym, ordynarnym stylu pluje na pamięć o Bohaterze materiału redakcyjnego. Nadal żadnych hamulców. I jeszcze pretensje, że ktoś się odzywa "nie na temat". Ale chyba w swoim debilnym zaślepieniu cham zapomniał o tym, o czym sam zaczął tutaj bez sensu jazgotać o godz. 20:03. Bezczelność tego osobnika nie zna żadnych granic.

    oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
  • ~jola lojalna 5 wczoraj 22:23ocena: 0% 

    Uwaga! 35-ty już dotarł na 3 zmianę. Zwarty i gotowy na SWYM posterunku. Już powoli się rozkręca buahaha. Już zaczęły się pojawiać zwroty, typu: konfa, prymitywny, debilny, fanatyzm, ordynarne, obleśne...I oczywiście zero związku z tematem TUTEJSZEGO FORUM WRĘCZ. A dopiero jest po 22. Jutro rano będzie niezły ubaw z tego idioty.

    oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
  • ~. 4 wczoraj 22:18ocena: 0% 

    Gdzieś w czeluściach internetów natknąłem się na wpis jakiejś ameby umysłowej, że helmut to bezpieczna Polska buahaha.

    oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
  • ~powyższy prostak musiał nawet napluć na pamięć o bohaterze Września, obrzydliwość... 3 wczoraj 22:15ocena: 100% 

    Nawet tutaj, na forum poświęconym pamięci o zasłużonym dla Ojczyzny mieszkańcu naszego miasta, powyższy ordynarny typ musiał pokazać poziom swojego schamienia. I to nawet dwukrotnie, ponieważ tam wyżej to też jego "dzieło". Żadnych hamulców... Oto co robi z prymitywnych osobników skrajna tępota i bezmyślny, wszechogarniający ich debilny fanatyzm. Swoim bełkotem konfowy tłuk napluł, ot tak sobie, na pamięć o żołnierzu Westerplatte. I jeszcze ma czelność bredzić o jakiejś "germanizacji Polski". Czy redakcja infoilawy musi nieustannie hołubić na swoich forach ordynarne popisy tego niewyżytego w swoim prostactwie obleśnego prymitywa?

    oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
  • ~Kontr-wywiadowca 2 wczoraj 19:52ocena: 38% 

    Owe pokolenie jest nędzne, bo żyje bez historii; a kto bez historii ten ginie, ten nie istnieje - proszę was.

    odpowiedz oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
  • ~ilaw 1 wczoraj 18:09ocena: 70% 

    Bohater ktorego wlodarze miasta nie chca UCZCIC

    odpowiedz oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
REKLAMAAngielski
REKLAMAeltel
tel. 500 530 427 lub napisz kontakt@infoilawa.pl
REKLAMAChełmzyca
REKLAMAkucharz
REKLAMAKORIM
Artykuł załadowany: 0.3747 sekundy