
Mjr Gaweł Gałdziński, dotychczasowy dyrektor Zakładu Karnego w Iławie, już na nowym stanowisku. (Fot. Służba Więzienna.)
16 września doszło do istotnych zmian kadrowych w strukturach Służby Więziennej na Warmii i Mazurach. Mjr Gaweł Gałdziński, dotychczasowy dyrektor Zakładu Karnego w Iławie, objął stanowisko dyrektora Aresztu Śledczego w Olsztynie.
Dzień później, 17 września, płk Marek Bartnicki – dotychczasowy szef olsztyńskiego aresztu – oficjalnie objął stanowisko dyrektora Zakładu Karnego w Barczewie. Było to możliwe dzięki uzupełnieniu wakatu, jaki powstał w tej jednostce po awansie ppłk Ewy Jarmuszewicz, która objęła funkcję dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Olsztynie.
Mjr Gaweł Gałdziński kierował Zakładem Karnym w Iławie od marca 2020 roku. Wcześniej, jeszcze jako kapitan, został powołany na to stanowisko. Teraz jego kariera zawodowa ponownie związana będzie z Olsztynem - stanowisko dyrektora Aresztu Śledczego w Olsztynie piastował już w latach 2017 - 2020.
Na stronie internetowej Zakładu Karnego w Iławie w zakładce „Kierownictwo” stanowisko dyrektora pozostaje obecnie nieobsadzone. Jednostką kieruje zespół czterech zastępców dyrektora:
-
mjr Damian Szczepański,
-
mjr Mirosław Karpiński,
-
ppłk Przemysław Wilk,
-
mjr Piotr Wynimko.
Na razie nie wiadomo, kto obejmie funkcję dyrektora iławskiej jednostki penitencjarnej.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
5Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Szkoda.Porządny człowiek.
Dopiero minęło 2 tygodnie a już podają w aktualnościach. Błyskawica można by powiedzieć.
Jaki Ty mądry jesteś. Pamiętaj - nie ważne kiedy było, ważne kto podał jako pierwszy! A swoją drogą ciekawe, czemu ZK nie chwalił się tym na swoim Fb (pomyśl)?
W zakładach karnych ciągla kołomyja kadrowa-dyrektorzy przychodzą z zewnątrz, miejsowi odchodzą na zewnątrz. Po pewnym czasie, ci którzy przyszli z zewnątrz-odchodzą, niekiedy na swoje poprzednie miejsce. Stali funkcjonariuszu, zanim się przyzwyczają do nowych szefów, to już ich tracą z widoku i muszą przyzwyczajać się do nowych. I tak w kółko. Ciekawe co jest przyczyną takiej nieustannej karuzeli? Obecnie zakladem karnym kieruje aż czterech dyrektorów. Czyli właściwie kto? Przecież ktoś musi ponosić odpowiedzialność za calość i podejmować szybkie decyzje w razie czego. I pewnie czwórka dyrektorów patrzy podejrzliwie na siebie wilkiem (nie jest to aluzja do nazwiska jednego z nich), zastanawiając się, który z nich zostanie tym najważniejszym. Ale pewnie i tak żaden z nich, ponieważ zapewne na funkcji szefa i tak wyląduje jakiś zewnętrzny spadochroniarz. Dziwne jest również istne zatrzęsienie majorów jak i pułkowników wśród kadry. I podległość majorom lub kapitanom nawet pułkowników.
obecnie rządzi PO.