- Chciałbym podzielić się ciekawostką z podiławskich lasów. W okolicach Gardzienia (w gminie Iława - przyp. red.) można natknąć się na prawdziwą rzadkość: grzyb zwany "palcami diabła", czyli okratek australijski - taką informację wczoraj przekazał nam Czytelnik Tomasz.

g

Udostępnił też zdjęcia prawdziwie egzotycznego okazu. "Palce diabła" - bo grzyb ma rozcapierzone macki, okratek australijski - z uwagi na kontynent, z którego pochodzi. 

- Tak, potwierdzam gatunek. Dodam tylko, że to jest gatunek zawleczony, zresztą jak wskazuje sama nazwa, z terenów Australii. Nie należy do naszych rodzimych grzybów - powiedziała nam Magdalena Rudnicka z Fundacji Dzika Iława.

Jak przyznaje, jeszcze nigdy nie widziała tego gatunku w okolicy, co tylko potwierdza wyjątkowość tego znaleziska. 

• Jak czytamy w Internecie, w Polsce okratek australijski pojawił się stosunkowo niedawno, ale już odnotowano dość liczne stanowiska, głównie w południowej części kraju. Pierwsze potwierdzone wzmianki o jego występowaniu w Polsce pochodzą z lat 70. XX wieku.
• Rozprzestrzenianie się gatunku w Europie i Polsce wiąże się najprawdopodobniej z przypadkowym transportem materiału roślinnego oraz zmianami środowiskowymi; monitoring i dokumentacja nowych stanowisk prowadzone przez mykologów pokazują wzrost liczby obserwacji w ostatnich dekadach.
• Okratek nie jest uważany za trujący w sensie śmiertelnym, ale ze względu na nieprzyjemny zapach i konsystencję jest niejadalny i nieatrakcyjny kulinarnie; w praktyce rozprzestrzenia się tam, gdzie jest dużo rozkładającego się drewna i ściółki.

Dziękujemy Czytelnikowi za sygnał i umożliwienie nam opisania tej ciekawostki na portalu Info Iława. Ty też widzisz coś wartego uwagi w swoim otoczeniu? Chętnie się tym zajmiemy! Zapraszamy Czytelników do kontaktu.

Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: nadesłane przez Czytelnika.