
(Fot. materiały policji, zdjęcie ilustracyjne.)
250 zł „kosztowała” iławski market wizyta pewnego 47-latka. Mężczyzna ten czuł się na sali sprzedaży sklepu niczym „w gościach”! Częstował się, czym chciał, uzupełnił garderobę, a nawet nadrobił higieniczne zaległości... W końcu, zmęczony niepohamowaną konsumpcją, zasnął pomiędzy regałami.
Kiedy na miejsce przyjechali policjanci, zastali śpiącego między półkami mężczyznę. Jak się okazało, w trakcie wizyty w sklepie otwierał produkty, jadł je lub używał ich na miejscu, co widziała obsługa.
- Wśród „skonsumowanych” lub zużytych artykułów były m.in. kakao, alkohol, sosy, dezodorant, perfumy, pilnik do paznokci, skarpetki, kurczak z rożna i maszynka do golenia. Towar nie nadawał się już do sprzedaży, a łączna wartość strat sięgnęła niemal 250 zł – podaje iławska policja.
Na tym jednak historia się nie kończy. Podczas interwencji 47-latek, który okazał się mieszkańcem województwa świętokrzyskiego, zachowywał się wulgarnie i próbował wprowadzić funkcjonariuszy w błąd, podając fałszywe dane osobowe. Jak ustalili policjanci, nie była to jego pierwsza tego dnia wizyta w sklepie zakończona kradzieżą.
We wtorek mundurowi interweniowali również w innej iławskiej placówce handlowej. Tam 25-letni mieszkaniec miasta ukradł alkohol, przekraczając linię kas bez płacenia. Co więcej – kilka godzin wcześniej dopuścił się podobnego czynu w innym sklepie, skąd wyniósł alkohol i chipsy, a trunek zaczął spożywać tuż po opuszczeniu marketu. Iławianina ujął pracownik ochrony i przekazał go policji.
- Wobec obu mężczyzn iławska policja kieruje wnioski o ukaranie do sądu.
f
Zgodnie z Kodeksem wykroczeń za kradzież rzeczy o wartości nieprzekraczającej 800 zł grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
1Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Zima idzie . Gdzieś trzeba spędzić te parę miesięcy. Za darmo. Dadzą jeść ,na głowę nie kapie. A my będziemy za to płacić.