Zgodnie z planem we wtorek, 21 października zostały przeprowadzone oględziny i sekcja zwłok zmarłego.

Czynności przeprowadził lekarz medycyny sądowej przy udziale prokuratura. Szefa iławskiej prokuratury Piotra Budziejewskiego zapytaliśmy o wnioski po tych czynnościach. Jak nam powiedział, sekcja nie pozwoliła stwierdzić, jaka była przyczyna śmierci 34-letniego osadzonego.

- Na jego ciele nie stwierdzono obrażeń – mówi prokurator rejonowy w Iławie i dodaje, że oględziny stanu narządów wewnętrznych również nie przyniosły odpowiedzi na najważniejsze pytania.

Wiadomo też, że w sprawie nagłej zdrowotnej zapaści osadzonego, który miał źle się poczuć i mieć problemy z oddychaniem, w efekcie czego trafił do szpitala, gdzie niestety zmarł, przesłuchiwano zarówno funkcjonariuszy Służby Więziennej, jak i współosadzonych. Również nie pozwoliło to odpowiedzieć na pytanie o przyczynę śmierci 34-latka.

- Zostaną przeprowadzone dodatkowe badania: histopatologiczne i toksykologiczne – zapowiada Prokurator Rejonowy w Iławie Piotr Budziejewski. - Powinny być gotowe do 6 tygodni; następnie pochyli się nad nimi biegły medycyny sądowej, który w oparciu o wyniki tych badań, ale też dokumentację medyczną ze szpitala i książkę zdrowia osadzonego być może odpowie na pytanie o bezpośrednią przyczynę śmierci tego mężczyzny.

Osadzony zmarł w Powiatowym Szpitalu w Iławie po tym, jak źle się poczuł i trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy. To SOR powiadomił policję o tym zdarzeniu; interwencja mundurowych w placówce w związku z tą sprawą miała miejsce w czwartek, 16 października w godzinach popołudniowych.

Krótko po tym iławska prokuratura wszczęła śledztwo - roboczo w kierunku art. 155 Kodeksu karnego, czyli w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci człowieka. To postępowanie jest wciąż w toku i ma pomóc odpowiedzieć na pytanie, czy ktoś może w tej sprawie usłyszeć zarzut, czy też do śmierci osadzonego nie przyczyniły się żadne osoby trzecie.   

Red. kontakt@infoilawa.pl.