
Przejazd na Wyszyńskiego jest teraz otwarty czy zamknięty? Możesz sprawdzić w nowej aplikacji. Na zdjęciu po prawej jej autorzy: Damian Wojtczak, Tomasz Bigus, Michał Młotek. (Fot. Michał Młotek/FB.)
Gdy równo o godzinie 8:50 w środę, 22 października, wchodzimy na stronę przejazd.ilawa.pl, dowiadujemy się, że przejazd na ulicy Wyszyńskiego w naszym mieście jest akurat OTWARTY. Tak informują sami użytkownicy nowej apki, która ruszyła we wtorkowy wieczór, okazując się prawdziwym wiralem!
Do dzisiejszego poranka z aplikacji skorzystano już ponad 10 tysięcy razy. Pomysłodawca, radny Michał Młotek, przyznaje, że tak duże zainteresowanie internautów przerosło jego najśmielsze oczekiwania.
Teraz to głównie od aktywności i rzetelności samych użytkowników nowej apki będzie zależało, czy udostępniane w niej w czasie rzeczywistym dane będą wiarygodne. Michał Młotek, który w ramach oddolnego i niekomercyjnego projektu stworzył aplikację „Przejazd Iława” razem z Damianem Wojtczakiem i Tomaszem Bigusem, jest dobrej myśli. Jak wyjaśniał w odpowiedziach na liczne pytania i komentarze internautów, apka została wcześniej przetestowana w niewielkim, zamkniętym gronie – i wyniki są bardzo obiecujące. Teraz Michał Młotek liczy, że będą z niej aktywnie korzystać lokalni kierowcy, szczególnie ci, którzy każdego dnia spędzają wiele godzin „za kółkiem”.
- Zwracamy się zwłaszcza do tych, którzy znają iławskie ulice jak własną kieszeń: taksówkarzy, kurierów czy dostawców jedzenia. Każde kliknięcie w aplikacji to cenna informacja nie tylko dla Was, ale i dla setek mieszkańców Iławy – zachęcał.
ROZKŁAD JAZDY – I AKTYWNOŚĆ INTERNAUTÓW
Jak dokładnie działa aplikacja „Przejazd Iława”? Bardzo prosto.
- Po otwarciu strony przejazd.ilawa.pl zobaczycie od razu, czy – zgodnie z aktualnymi zgłoszeniami użytkowników aplikacji – przejazd jest w danym momencie „OTWARTY” czy „ZAMKNIĘTY”. Możecie też sami przekazać innym taką informację jednym kliknięciem. Tylko jednym, bo „aby zapewnić wiarygodność danych, zgłoszenie można dodawać raz na 10 minut”.
- Drugie źródło informacji w apce to rozkład jazdy pociągów osobowych – na jego podstawie udzielana jest informacja, czy przejazd w danym momencie powinien być otwarty czy zamknięty.
g
ENTUZJAZM INTERNAUTÓW, ALE TEŻ MOŻLIWE PROBLEMY. TRWA DYSKUSJA – I TESTOWANIE
Ogłoszenie informacji o nowej apce w mediach społecznościowych wywołało falę entuzjazmu internautów. Posypały się podziękowania i gratulacje dla autorów. Jednocześnie dyskusja zwraca uwagę na pewne ograniczenia tego rozwiązania i możliwe związane z nim problemy.
Po pierwsze, jak zastrzegają sami autorzy „Przejazdu Iława”,
„informacje o nadjeżdżających pociągach bazują na planowym rozkładzie jazdy i uwzględniają jedynie pociągi osobowe. Prognoza nie obejmuje pociągów towarowych ani innych składów specjalnych, które również mogą powodować zamknięcie przejazdu. Dane te nie uwzględniają także bieżących opóźnień ani utrudnień w ruchu”.
To z pewnością pewne ograniczenie, które nie umknęło internautom.
Kolejnym możliwym problemem są „żartownisie” - osoby, które będą klikać przycisk w aplikacji nie po to, aby poinformować innych, tylko po to, aby wprowadzić ich w błąd. Tutaj jednak autorzy aplikacji zapewniają, że wzięli to pod uwagę. Wspomnieliśmy już o możliwości dodawania zgłoszeń tylko raz na 10 minut; poza tym, jak komentuje Michał Młotek, potrzebny jest pewien czas na „dotarcie się” aplikacji – okres, gdy lokalni internauci będą ją po prostu testować.
- To naturalny efekt pierwszych godzin działania aplikacji – wiele osób klika z ciekawości, dla testu, żeby po prostu sprawdzić, "co się stanie". Będzie dobrze – nie ma wątpliwości radny i zapewnia, że apka przed publicznym udostępnieniem, w gronie około 25 osób, działała bez zarzutu.
Jak dodaje, komentując dla portalu www.infoilawa.pl:
Wprowadzamy dziś mechanizm weryfikacji, który będzie uwiarygadniał zgłoszenia od stałych, zaufanych użytkowników. System będzie rozpoznawać, które sygnały są wiarygodne, co z czasem praktycznie wyeliminuje wpływ pojedynczych, złośliwych kliknięć.
Jeszcze jeden możliwy problem to korzystanie z apki w trakcie jazdy, czego oczywiście nie powinno się robić – ale za to odpowiadają już sami kierowcy. Michał Młotek odnotował, że aplikacja została tak pomyślana, aby skorzystać z niej tuż przed wyjściem z domu (użyteczna wówczas może okazać się informacja udzielana w oparciu o rozkład jazdy), a na dane udostępniane w czasie rzeczywistym można zerknąć, gdy stoimy w korku.
Autorzy „Przejazdu”, pomimo dyskusji o pewnych ograniczeniach ich rozwiązania, z pewnością zostali przez mieszkańców docenieni za inicjatywę.
- Ciągle słyszymy, że w Iławie "nic się nie da" i "na nic nie ma pieniędzy". My pokazaliśmy, że żeby coś zmienić, nie potrzeba wielkich budżetów, ale pomysłowości i determinacji. Czy nasza aplikacja jest idealna? Pewnie nie, ale to przynajmniej próba ułatwienia życia kierowcom w Iławie i jakiś krok naprzód – podkreślił Michał Młotek.
Zainteresowanie oddolną apką jest bardzo duże, a dyskusja na ten temat - ożywiona. To najlepiej świadczy o tym, jaką bolączką pozostaje w naszym mieście tak często zamknięty przejazd na ul. Wyszyńskiego.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
22Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
ZMNIEJSZYĆ DŁUGOŚĆ ZAMKNIĘCIA SZLABANU, a nie 15 min przed przejazdem już zamknięty.
Świetny pomysł, realizacja, inicjatywa. Brawo! A co z zakazem używania telefonów komórkowych podczas jazdy samochodem? Niestety, grozi to mandatem... Sprawdzenie informacji o zamknięciu/otwarciu przejazdu, przed wejściem do samochodu np. na ulicy Ziemowita czy Biskupskiego, aby nie łamać zakazu na niewiele się zda...
ps. są serwisy do stramingu z kamer miejskich na żywo... może wystarczy zgłosić zapotrzebowanie a ktoś się zgodzi ? reklama chyba nikomu nie będzie przeszkadzać a na żywo będzie miał obraz z przejazdu :)
No fajnie fajnie ale... Gdy zgłaszanie nie będzie naprawdę na bieżąco to takie rozwiązanie niewiele pomoże a w niektórych przypadkach może zaszkodzić.Załóżmy że użytkownik zgłosił 10 min temu że przejazd jest zamknięty, po chwili przejazd otwiera się a nikt przez 10 min nie zgłosił że jest już otwarty i co się dzieje ? Wszyscy którzy korzystają z tej strony, uznają że nadal przejazd zamknięty i jadą przez centrum koło spichlerza i budowlanki, niepotrzebnie korkując trasę. To ma sens tylko i wyłącznie z pełnym zgraniem z system kolejowym dzięki czemu moglibyśmy widzieć np. za ile przejazd zostanie zamknięty, na jak długo i za ile zostanie otwarty. (oczywiście Koleje nie udostępnią takich danych ;) )Póki co można to ogarnąć kamerą z analizą obrazu.Tak czy inaczej pomysł fajny i brawo za inicjatywę której obecnej władzy niestety brakuje!
żywa apka 35-ta będzie machała zapamiętale non-stop.
PANOWIE - TYLKO TUNEL POD TORAMI IŁAWĘ URATUJE - TO JEDNO!NIECH NO Z MOSTEM SIĘ NIE PIEPRZĄ LATAMI, TYLKO W PARĘ MIESIĘCY - TO DRUGIE!!!
Dla uzupełnienia nie do końca skutecznej apki, miejscy zarządcy dróg mogliby za parę groszy zatrudnić chętnych na łatwy zarobek iławskich kloszardów, wysiadujących bezproduktywnie np. na ławkach w parku z paskudną, betonową żabą. Dostaliby do rąk czerwone flagi i ustawiliby się np. na rondzie przy ul. Kościuszki i Grunwaldzkiej oraz na skrzyżowaniu ul. Wyszyńskiego i Kopernika. I kiedy zauważyliby w daki opuszczone szlabany i migające czerwone światło, to machaliby zapamiętale swoimi flagami, ostrzegając nadjeżdżających naiwnych kierowców. Musieliby jednak niebożęta robić między sobą częste zmiany, aby nie opaść z sił i mieć chwilę czasu ażeby się napić. Szlabany na ul Wyszyńskiego są bowiem podobno zamknięte przez 13 godzin na dobę. A machać nieustannie przez tyle godzin nie daliby chyba rady nawet najbardziej zagorzali klienci borysów. Poza tym nie pić przez 13 godzin? Gdzie tu sens życia? Zgroza...
wina Tuska te z Borysa i od ruska doprowadziły rozum 35-tego do stanu agonalnego wręcz. Nasłuchał się krzyko-strachów i teraz będzie zapamiętale machał czerwonymi flagami,
Sugestia do autorów aplikacji: zbierajcie od razu dane, w jakich godzinach przejazd jest otwarty, w jakich zamknięty, na razie nawet bez ich dalszego wykorzystrania, ale żeby już je mieć. Po pierwsze, będziecie mieli użyteczną bazę danych do zaprezentowania na przeróżny sposób (dzienne, tygodniowe, w jakich godzinach najdłużej jest zamknięty) statystyki z tym związane, a po drugie, jeśli aplikacja się przyjmie, to dane archiwalne pozwolą Wam dopisać znajdowanie w nich powtarzalnych wzorców, za pomocą których będziecie mogli czy to dodatkowo uwiarygadniać dane wejściowe od użytkowników, czy dodać funkcję np. przewidywania czasu do zamknięcia/otwarcia przejazdu.
Biorąc pod uwagę psychologię i statystykę, to nie ma prawa zadziałać. Będzie wiadomo za miesiąc. Ale też apkę można rozwinąć tak aby to faktycznie miało sens.
I tak czy owak, czekać trzeba. Szczególnie przy takim tłoku jak w Iławie. Niech ci panowie zarządzą, aby młódź do szkół dojeżdżała ROWERAMI, nie SAMOCHODAMI jednoosobowo. Przy takim tłoku, to nikt nic nie poczyni, poza tym, ze dali głos w internecie. Pan Młotek owszem chłop fest, ale nie dał rady zostać burmistrzem.
I tak czy owak, czekać trzeba. Szczególnie przy takim tłoku jak w Iławie. Niech ci panowie zarządzą, aby młódź do szkół dojeżdżała ROWERAMI, nie SAMOCHODAMI jednoosobowo. Przy takim tłoku, to nikt nic nie poczyni, poza tym, ze dali głos w internecie. Pan Młotek owszem chłop fest, ale nie dał rady zostać burmistrzem.
I tak czy owak, czekać trzeba. Szczególnie przy takim tłoku jak w Iławie. Niech ci panowie zarządzą, aby młódź do szkół dojeżdżała ROWERAMI, nie SAMOCHODAMI jednoosobowo. Przy takim tłoku, to nikt nic nie poczyni, poza tym, ze dali głos w internecie. Pan Młotek owszem chłop fest, ale nie dał rady zostać burmistrzem.
Aplikacja powstała dzięki burmistrzowi który stwierdził na sesji że wysłał pismo do PKP a nawet trzy pisma i nic więcej nie może
I tak czy owak, czekać trzeba. Szczególnie przy takim tłoku jak w Iławie. Niech ci panowie zarządzą, aby młódź do szkół dojeżdżała ROWERAMI, nie SAMOCHODAMI jednoosobowo. Przy takim tłoku, to nikt nic nie poczyni, poza tym, ze dali głos w internecie.
I tak czy owak, czekać trzeba. Szczególnie przy takim tłoku jak w Iławie. Niech ci panowie zarządzą, aby młódź do szkół dojeżdżała ROWERAMI, nie SAMOCHODAMI jednoosobowo. Przy takim tłoku, to nikt nic nie poczyni, poza tym, ze dali głos w internecie.
zawsze coś
Chcę takiego burmistrza, który będzie działał! Młotek na burmistrza! Zawsze stał po stronie mieszkańców. Referendum!
Bo jeśli coś zależy tylko od Michała Młotka to on po prostu to robi! Nie raz i nie dwa to udowadniał. Tylko jest stado baranów które obwinia go za wszystkie niepowodzenia jednocześnie nie dając mu realnej władzy w ręce. Dajcie temu chłopu miastem zarządzać to zobaczycie co się będzie działo!
Do bolo - Choćby Bolo łbem o mur 100 razy miał tłuc, jak z Bola był buc, tak i będzie ślepy i zawistny buc. Obrzydzaj, obrzydzaj i tak to nic nie da. Myślisz, że kasę dla Powiatu to kto ściąga? Ja tam agentem reklamowym Młotka nie jestem ale swój rozum mam i potrafię docenić mądrego. A Ty dalej tkwij i podziwiaj różnego rodzaju gale, koncepcje i atrakcje dla seniorów. Baj
Czyli co robi, bo jakoś znaczących efektów nie widać, a trochę już w tej polityce bryluje. Oklejenie jednego paczkomatu, i raz w roku zwołanie ludzi na zebranie śmieci to trochę za mało chyba. A jak tam efekty pracy w porcie, pup-ie (inkubator w końcu coś wyinkubował;), starostwie - coś drgnęło w rozwoju powiatu, bo jakoś zmian nie widać.
Brawo pomysłodawcy!!!