Rzut wolny podyktowany za faul, po którym Mikołaj Obrębski (Jeziorak) opuścił boisko z czerwoną kartką (Fot. Mateusz Partyga)
Seria trzech meczów przegranych, po której nastąpiły trzy zwycięstwa z rzędu. Następnie, dotkliwa wizerunkowo i sportowo porażka z Radomniakiem Radomno. Forma drużyny piłkarskiej Jezioraka Iława przypomina wzburzone fale jeziora, od którego klub wziął nazwę. A jak było dziś? Zaglądamy na stadion przy ul. Sienkiewicza 1 i sprawdzamy wynik pojedynku z Huraganem Morąg.
„Trudna lekcja w Radomnie” – to tytuł artykułu zamieszczonego w programie meczowym Jezioraka na dzisiejsze spotkanie z Huraganem (swoją drogą, ciekawy jest ten powrót do tradycji sprzed lat, kiedy to też przy okazji spotkań IKS ukazywały się takie periodyki). Po tej trudnej i bolesnej lekcji iławianie mierzyli się z drużyną z Morąga. Fakt, że zarówno Jeziorak, jak i Huragan grały niegdyś z powodzeniem w III lidze lub nawet wyżej, jest już tylko historią. Obecnie oba zespoły rywalizują na poziomie klasy okręgowej.
Spotkanie od początku było nerwowe, momentami wręcz agresywne. Piłkarze obu zespołów nie szczędzili sobie fauli. Niestety po jednym z nich z boiska wyleciał Mikołaj Obrębski, który ratował swój zespół przed utratą bramki, ale to nie on w tej sytuacji zawinił. Chwilę wcześniej Jeziorak miał dogodną okazję w polu karnym gości, jednak nic z tej akcji nie wyszło. Biało-niebiscy zgłaszali sędziemu, że jeden z zawodników ekipy z Morąga zagrał piłkę ręką, jednak arbiter na wapno nie wskazał.
Była ręka czy nie? (fot. Mateusz Partyga)
Po tej sytuacji Huragan ruszył z kontrą i już wydawało się, że gospodarze zażegnali niebezpieczeństwo. Tyle, że podanie obrońcy Kacpra Neumanna do bramkarza Dawida Ciury było za słabe, iławski golkiper musiał ratować siebie i zespół wślizgiem. Piłka jednak i tak trafiła pod nogi zawodnika zespołu z Morąga, którego za chwilę na ziemię powalił faulem taktycznym Obrębski. Jeziorak od 33 minuty musiał zacząć sobie radzić w „10”.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, a druga zapowiadała się jako ciężka przeprawa dla iławian. I zaraz po przerwie potwierdziło się to - Wiktor Freigin dał morążanom prowadzenie. Na szczęście biało-niebiescy to ambitna ekipa, która za nic w świecie nie chciała dopuścić do drugiej porażki z rzędu.
W 67 minucie Hubert Otręba wykorzystał dośrodkowanie i strzałem z głowy doprowadził do remisu. Osiem minut później było już 2:1 dla Jezioraka, po tym jak swoją popisową akcję wykonał Michał Jankowski - "Jankes" złamał drybling do środka boiska i skutecznie uderzył na bramkę rywali. Każdy kto zna Jankowskiego, wie o jaką akcję w stylu Arjena Robbena chodzi (tylko noga prawa, a nie lewa).
Jankowski miał jeszcze jedną dogodną okazję, jednak piłka po jego strzale z rzutu wolnego wylądowała na poprzeczce. Tak czy inaczej - Jeziorak ograł Huragana grając w osłabieniu!
> Za tydzień liga pauzuje w związku z 1 listopada. To oznacza, że kolejny ligowy mecz iławianie rozegrają w weekend 8-9 listopada w Turznicy z miejscowym Płomieniem.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Mecz Jeziorak Iława - Huragan Morąg (26.10.2025). Fot. Mateusz Partyga
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
~Kibic zawsze 4dzisiaj 08:29ocena: 75%
A ja jestem dumny z drużyny, że po ciężkim laniu w Radomnie , przy brakach kadrowych , kontuzjach kartkach , jak nie idzie , potrafili to wygrać , wyszarpali to zwycięstwo . I to ze nie zabrakło charakteru , i wtedy kiedy trzeba nasze "gwiazdy" pociągnęły ten wózek i dały wygraną .Wkur.. mie ta banda kibiców sukcesu , kibicem się jest a nie bywa , szczerze to wypier.. na ręczną walić w bębenki , macie siatkarki w lidze podwórkowej dla was niszowe sporty.Był jest i bedzie JEDEN JEZIORAK
Weź przestań pisać bzdury. Kibice sukcesu, kibicem się jest bla bla bla. O niczym . Wieczny wpierdziel w 4, coraz niższa liga. Leje nas Radomno ale co tam trzeba bym kibicem. Masz układ nerwowy człowieku? Podoba Ci się jak ten klub się toczy? W B klasie też będzie fajnie nie? Widzisz bardzo tolerancyjni są nasi kibice hehe. W innych ekipach już by była rozmowa wychowawcza pewnie
4Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
A ja jestem dumny z drużyny, że po ciężkim laniu w Radomnie , przy brakach kadrowych , kontuzjach kartkach , jak nie idzie , potrafili to wygrać , wyszarpali to zwycięstwo . I to ze nie zabrakło charakteru , i wtedy kiedy trzeba nasze "gwiazdy" pociągnęły ten wózek i dały wygraną .Wkur.. mie ta banda kibiców sukcesu , kibicem się jest a nie bywa , szczerze to wypier.. na ręczną walić w bębenki , macie siatkarki w lidze podwórkowej dla was niszowe sporty.Był jest i bedzie JEDEN JEZIORAK
Weź przestań pisać bzdury. Kibice sukcesu, kibicem się jest bla bla bla. O niczym . Wieczny wpierdziel w 4, coraz niższa liga. Leje nas Radomno ale co tam trzeba bym kibicem. Masz układ nerwowy człowieku? Podoba Ci się jak ten klub się toczy? W B klasie też będzie fajnie nie? Widzisz bardzo tolerancyjni są nasi kibice hehe. W innych ekipach już by była rozmowa wychowawcza pewnie
Dobrze powiedziane.
Jest sukces w meczu na szczycie dna