Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad złożyła wnioski o wydanie decyzji środowiskowych dla drogi ekspresowej S5 z Ostródy do Grudziądza – to kolejny krok w kierunku budowy tej łącznie 90-kilometrowej ekspresowej trasy, która ma połączyć drogę ekspresową S7 w okolicy Ostródy z autostradą A1 w okolicy Grudziądza.
Portal Info Iława dopytał o sprawę przyszłych węzłów S5 w okolicy naszego miasta – to jedna z najważniejszych kwestii w kontekście ruchu po wybudowaniu nowej "ekspresówki".
W województwie warmińsko-mazurskim wniosek o wydanie Decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dotyczy wariantu W4 zakładającego budowę 48,5 km nowej drogi ekspresowej S5 o przekroju 2×2.
- Zaplanowaliśmy na niej cztery węzły drogowe: Mierzyn, Biskupiec, Iława Południe i Franciszkowo – podał w informacji prasowej olsztyński oddział GDDKiA.
Szeroko omawiany węzeł Iława Zachód nie został tutaj wymieniony – dopytujemy więc w GDDKiA o ten wątek.
Przedstawicielka oddziału Katarzyna Kozłowska uspokaja, że informacja na ten temat z sierpnia br., kiedy to ogłoszono rekomendowany wariant S5, pozostaje aktualna.
Mowa dokładnie o tym fragmencie:
Na wniosek gmin Iława i Nowe Miasto Lubawskie przeanalizowaliśmy lokalizację dodatkowego węzła Iława Zachód. Zaprezentowaliśmy możliwe rozwiązanie i podejmiemy formalne kroki w celu pozyskania dofinansowania na jego realizację jako zadania uzupełniającego.
Uzyskaliśmy też te najbardziej aktualne informacje. Wynika z nich, że prace dotyczące węzła Iława Zachód będą prowadzone oddzielnie od tych dotyczących samej S5 – ale ma to być skoordynowane i realizowane równolegle.
- Po uzyskaniu decyzji środowiskowej dla drogi ekspresowej S5 zostanie zlecone kolejne opracowanie, tj. STEŚ (Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowe – przyp. red.) - etap II. W ramach tego opracowania dla węzła Iława Zachód przygotowane zostaną wymagane przepisami materiały do wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, w tym inwentaryzacja przyrodnicza oraz prognoza ruchu. Analizy te nie były uwzględnione w pierwotnym STEŚ, ponieważ decyzja o budowie węzła Iława Zachód zapadła po zakończeniu STEŚ i materiałów do DŚU (Decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach – przyp. red.) dla 50 km drogi S5. Prace będą szły równolegle z budową S5
- podała portalowi www.infoilawa.pl Katarzyna Kozłowska z GDDKiA w Olsztynie.
Ogółem nowy odcinek drogi ekspresowej S5, który pobiegnie przez dwa regiony, województwa warmińsko-mazurskie i kujawsko-pomorskie, ma mierzyć około 90 km, z czego 50 km w naszym regionie.
[W województwie warmińsko-mazurskim] na trasie przewidziano 118 obiektów inżynierskich, w tym 39 wiaduktów (jeden z funkcją przejścia dla zwierząt), trzy mosty z funkcją przejścia dla zwierząt, 15 samodzielnych przejść dla zwierząt średnich lub dużych oraz 76 przepustów (46 z funkcją przejścia dla zwierząt) – informuje GDDKiA.
- Przewidywalny koszt budowy S5 wynosi łącznie 6,8 mld zł.
- Przy sprawnym uzyskaniu DŚU i wyłonieniu wykonawców inwestycji drogą planowo pojedziemy w 2033 r.
f
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Planowana lokalizacja węzła Iława Zachód. Sprawa jest aktualna – potwierdziła nam Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Więcej o tym dodatkowym węźle także w naszym artykule z sierpnia.











17Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Drogi Panie.Na pańskim Fb w jednym z postów pisze Pan tak: "Domagajmy się maksymalnej ilości węzłów, a czas pokaże ile z nich uda się realnie wynegocjować". Ten wpis był dla jaj czy faktycznie Pan walczy o jak największa liczbę węzłów? Chyba dla jaj ponieważ po pierwsze wpis ten jest z 1 kwietnia br. a po drugie jeszcze nie zaczął Pan negocjować z GDDKIA a sam już Pan rezygnuje z węzła we Franciszkowie którego GDDKIA daje z własnej woli. Chce Pan zrezygnować z węzła we Franciszkowie i w ten sposób uzyskać jak największą liczbę węzłów na S5? To absurd. Powtórzę to ostatni raz. Walcz Pan o jak największą liczbę węzłów w tym w Gramotach ale nie kosztem rezygnacji z węzła we Franciszkowie. Takim podejściem straci Pan wszystkie zasługi jakie dotychczas Pan w sprawie S5 ma/miał.
Szanowny Panie Krzysztofie, może niech raczej Pan zejdzie na ziemię? Pan Dąbrowski od dawna walczy o sprawę budowę trasy S5. Robi co może, choć nikt mu za to nie płaci. Jest po prostu najwyraźniej pasjonatem. Nie znam Człowieka, z innymi jego poglądami diametralnie się nie zgadzam. Ale w kwestii jego zainteresowań drogowych- Go szanuję. Bo w przeciwieństwie do wielu - wie o czym pisze. Ale projekty się zmieniają. Nie za jego sprawą. Chyba się Pan nie spodziewa, że inwestor tej drogiej inwestycji będzie budował kosztowne węzły co 2-3 kilometry według życzeń mieszkańców takiej czy innej wsi. Korona z głowy Panu nie spadnie, gdy Pan się przejedzie kilka kilometrów do najbliższego węzła. Proszę sobie przypomnieć, że S5 ma prowadzić w naszych okolicach spod Ostródy aż do Grudziądza. A nie spod Ostródy "aż" tylko do Franciszkowa. Takich Franciszkowów będą po drodze dziesiątki. I przy każdy z nich ma powstać drogi węzeł ponieważ kolejni Panowie Krzysztofowie będą sobie tego życzyć?
Ujmijmy to tak, że chcę przesunąć węzeł we Franciszkowie na zachód do Gromot co wynika z przeforsowanego przebiegu S5 w wariancie W4. W obecnej sytuacji należy już walczyć nie o ilość węzłów dla samej ilości a ich optymalizację. Nie mam kompletnie wsparcia do twardej walki o plan maksimum. Po prostu nie wierzę, że jest jakakolwiek szansa żeby powstał i węzeł Gromoty i Franciszkowo i Wirwajdy w sytuacji braku zaangażowania samorządów. Lepiej skupić się na dwóch z nich i powiększyć szansę na końcowy sukces niż porywać się z motyką na słońce. Gromoty + Wirwajdy to szansa na wspólny lobbing we wspólnym interesie gmin Ostróda i Iława. Za Franciszkowem stoją wątłe argumenty. Mógłby powstać jako węzeł dodatkowy do obsługi w przyszłości terenów inwestycyjnych jak np. Rączki na S7, ale jeśli dzisiaj miałoby się to stać kosztem znacznie bardziej strategicznego z punktu widzenia Iławy węzła w Gromotach to trzeba mądrze wybrać i koncentrować wysiłki tam gdzie to ważniejsze. Pozdrawiam
Wszystko to się wlecze w nieskończoność. No i to gadanie - o węzeł we wniosku środowiskowym co prawda zupełnie nie występowali, ale będą się o niego starać. Akurat...A jeśli nawet, to znów to potrwa kilka lat. Czyli czytajcie -"a dajcie nam spokój ze swoim dodatkowym węzłem, i tak go nie zaplanujemy, bo nie. Możecie sobie dojeżdżać na wieś do Franciszkowa z garstką mieszkańców, bo tam jest bardziej potrzebny niż dla Iławy i jej okolic". Rok 2033 jest kompletną mgławicą. Jak już uporają się z piramidą papierków, to później ruszą protesty różnych mieszkańców, przetargi na roboty, wyłanianie najtańszych oferentów, odwołania sądowe od decyzji z wyborem firm, porzucanie przez wykonawców placów robót, itd. Czyli cały zwyczajowy cyrk. Więc jeśli to będzie w porywach rok 2053 r., to i tak będzie dobrze. Albo w międzyczasie projekt całkowicie zostanie uwalony. Bo trzeba będzie za te pieniądze np. przedłużyć prezesowsko-nowogrodzki kanał przez Mierzeję aż do lotniska dla Baranów pod Łodzią...
Zaprezentowali i podejmą. Będą o tym rozmyślać w trybie nieznanym.
Potrzebne bezwzględnie są węzły w Gromotach i Wirwajdach. Po co komu węzeł Franciszkowo jako jedyny pomiędzy Ostródą a Iławą? Kto i po co miałby z niego korzystać ? Tam nic nie ma. Ani skupisk ludności ani innych dróg poza DK16. Przecież gminy Iława i Ostródą powinny zacząć działać we wspólnym interesie. Samborowo potrzebuje węzła w Wirwajdach a podiławskie miejscowości węzła w Gromotach gdzie krzyżują się dwie drogi powiatowe. GDDKiA chce po chamsku na sztukę, dla dziadowskich oszczędności wrzucić jeden węzeł zamiast dwóch. Węzeł dla picu i statystyki, a nie dla społeczności lokalnych.
"a ilu mieszkańców ma Franciszkowo" zapewne jeszcze mniej. Mnie nie obchodzi przy której wiosce stanie węzeł, tylko czy daje akceptowalne połączenie do większych ośrodków miejskich. Wszyscy będą się pchać Lubawską na węzeł południe? Świetnie, znaczy, że będę miał większe luzy na dojeździe do węzła we Franciszkowie
"Franciszkowo było planowane od samego początku z wyjątkiem Wariantu 2, który od początku był fanaberią i wydmuszką, która trudno było brać na poważnie" Tak, nie doprecyzowałem, że dotyczyło to wariantu zielonego, ale doskonale wiemy jak wtedy były obsadzone stołki i jak wysokie było ryzyko, że Iława jedyny najbliższy węzeł będzie miała w Sampławie. A z węzłem w Samborowie na Miłomłyn proszę się nie ośmieszać. Gdy jeszcze nie było odcinka S'ki od Wirwajd i trzeba było nawracać kawałek DK15 po przywitaniu Ostródy, raz pojechałem do Miłomłyna tą drogą i tak mnie zachwycił jej stan, że nigdy już nie popełniłem tego błędu. Jest to co najwyżej skrót do Miłomłyna na trasie Iława-Gdańsk, żaden węzeł. I to skrót tylko w kwestii dystansu. Bo z komfortem jazdy to nie ma nic wspólnego.
Do On. Mija się Pan z prawdą. Franciszkowo było planowane od samego początku z wyjątkiem Wariantu 2, który od początku był fanaberią i wydmuszką, która trudno było brać na poważnie. Jeśli dla Pana „zwycięstwem” jest węzeł 15km od centrum Iławy , który ma udawać węzeł wschodni to nasze definicje zwycięstwa są skrajnie odmienne. Dla Pana 1600 mieszkańców Samborowa to fraszka, a ilu mieszkańców ma Franciszkowo? Samborowo samo w sobie jest węzłem. Drogi na Miłomłyn , Lipowo, Nastajki. Podobnie Gromoty. Franciszkowo to po prostu malutka wieś przy DK16 w pół drogi między Ostródą a Iławą. Użyteczność tego węzła będzie znikoma. Mieszkańcy Iławy pojadą na Ilawa Południe korkując Lubawską. Jestem kierowcą zawodowo i stale monitoruję sytuację na naszych drogach. To raczej Panu brakuje wyobraźni w tej sprawie. Ja jestem konsekwentny i widzę co będzie działać a co nie. Gdzie popełniono błędy, np. przy budowie S7.
Trochę zaczyna Pan odpływać. Szanuję za wcześniejszą walkę, ale ze wsachodniej strony wygraliśmy. Wcześniej nie miało być węzła wcale, więc tak jak obecnie dojeżdża się DK16 do Wirwajd, to po wybudowaniu S'ki sytuacja by się pogorszyła. Więc węzeł Franciszkowo jest zwycięstwem. Jeżdżę pomiędzy Gdańskiem a Iławą jakieś 30 razy rocznie i już obecna sytuacja z dojazdem do Wirwajd nie jest zła. Węzeł we Franciszkowie sytuację dalej poprawi. Jest on jak najbardziej także dla iławiaków. Sugerowanie, że 1600 mieszkańców Samborowa potrzebuje własnego węzła pod nosem, bo nie dojedzie do Franciszkowa, to już mocny odjazd.
35-ty to ty?
W tej chwili to jest tylko Pańska twórczość literacka.
Też postulowałem węzeł Franciszkowo, ale sytuacja się zmieniła . Wybrano taki wariant a nie inny a inwestor jest zdeterminowany żeby przyoszczedzić maksymalnie i ograniczyć ilość węzłów nawet poniżej niezbędnego minimum. Dlatego trzeba wybrać jak mądrze prowadzić lobbing w interesie większości. Brutalna prawda jest taka, że węzeł we Franciszkowie będzie użyteczny tylko dla garstki ludzi z okolicznych wsi. To Iława i Samborowo i węzły drogowe wokół tych miejscowości generują ruch wystarczający dla uzasadnienia budowy węzłów. Z Franciszkowa ostatecznie można zrezygnować. Węzły w Wirwajdach. I Gromotach go zastąpią. W drugą stronę to nie zadziała
No wyobraź sobie pan , że wezeł we franciszkowienmnie mnie akurat potrzebny jest... To że tobie nie to nie znaczy że i innym nie! Mnie natomiast akurat węzeł w gromotach nie jest potrzebny, ale to nie znaczy że będę zabiegał o jego nie wybudowanie. Królu złoty , weź ty już idź, do normalnej roboty!
Dopóki walczył Pan o dodatkowe węzły Iława wschód i Iława zachód to Pana chwaliłem i popierałem. Teraz neguje Pan węzeł we Franciszkowie. Traci Pan w moich oczach i trwoni dotychczasowe zaangażowanie i osiągnięcia.
Gdzie można zobaczyć mapkę wjazdu od strony szeplezyzny