
(Fot. Czytelnik. Kadr z dzisiejszego programu, na zdjęciu Bartosz Gonzalez.)
"Śmierć na szynach" - to tytuł 272 odcinka programu "Sędzia Anna Maria Wesołowska". Na małym ekranie, w charakterze świadka w inscenizowanym procesie, wystąpił iławski felietonista i fotograf Bartosz Gonzalez. Powtórkę można było obejrzeć dzisiaj, ale okazuje się, że epizod to już dość zamierzchła historia - program z udziałem iławianina nagrywano siedem lat temu.
- To jeden z wielu odcinków, w których wystąpiłem - wspomina Gonzalez. - Nagranie trwało kilkanaście godzin, co ciekawe, scenografię zbudowano w kontenerach po programie Big Brother pod Warszawą, więc w wolnych chwilach oglądałem m.in. słynną wannę (scena seksu). Sceny nagrywaliśmy po kilka razy, z innych ujęć kamery. Dostałem scenariusz, musiałem oczywiście wykuć. Jest trochę improwizacji, ale tekst jest ważny. Wesołowska bardzo sympatyczna prywatnie, szkoda, że każdy sędzia taki nie jest. Za dzień zdjęciowy dostałem niezłe pieniądze, 300 zł. Stawki w telewizji są dużo większe niż w zwykłych zakładach. To wspaniałe doświadczenie szczególnie za względu na ludzi, z którymi się pracuje. Wszyscy są bardzo ciekawi - podsumowuje felietonista, dodając, że wysoką aktorską gażę przejadł w restauracjach, integrując się ze środowiskiem i poszukując lepszych ról. Pewne efekty udało się w ten sposób osiągnąć.
- Film "Balladyna" z Faye Dunaway (gram policjanta). Do tego parę reklam... trochę tego było - mówi iławianin.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.