Czasem, by uratować życie, wystarczy jeden telefon
30 listopada 2016
Komentarzy 1
O leżącym na przystanku autobusowym mężczyźnie, który, jak się później okazało, kilka dni wcześniej wyszedł z zakładu karnego i jeszcze nie dotarł do domu, poinformował nowomiejskich policjantów przypadkowy świadek. Wystarczył ten jeden telefon, by mężczyzna bezpiecznie spędził mroźną noc. O taką postawę mundurowi apelują do wszystkich, którzy widzą osoby potrzebujące wsparcia.