- 41-letnia Lucyna D., usłyszała wyrok 25 lat więzienia. Jest to łączna kara za popełnienie trzech czynów z par. 148 KK tj. zabójstwa - poinformowała Dorota Zientara, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Elblągu. Wyrok jest nieprawomocny.

Proces toczył się za zamniętymi drzwiami od kwietnia 2013 roku. Sąd wyłączył jawność postępowania ze względu na dobro czwórki żyjących dzieci Lucyny D., które są w wieku od 6 do 22 lat. Kobiecie za trzy zabójstwa noworodków groziła kara dożywotniego pozbawienia wolności. Lucyna D. przyznała się do nieumyślnego spowodowania śmierci dzieci. Jej obrońca próbował wykazać, że jego klietka nie była w pełni świadoma swoich czynów i miał wątpliwości dotyczące jej zdrowia psychicznego.

Policjanci dokonali makabrycznego odkrycia w domu Lucyny D. w Lubawie 9 kwietnia 2013 roku. Otrzymali wtedy anonomowe zgłoszenie, że kobieta "przestała być w ciąży, a dziecka nie ma". Informator Policji sądził, że Lucyna D. sprzedała noworodka. Przypuszczenia te nie potwierdziły się. Podczas przeszukiwania domu policjanci znaleźli w zamrażalce ciała trzech noworodków. Do zabójstw doszło w latach 2009, 2010 i 2013. 

- Lucyna D. powiedziała policji, że ulżyło jej, gdy ta sprawa ujrzała światło dzienne i że zrzuciła z siebie ten ciężar, tajemnicę, którą utrzymywała kilka lat - relacjonowała w kwietniu 2013 roku Anna Fic z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.

Proces kobiety ruszył w maju. Wówczas sąd, oprócz wyjaśnień oskarżonej, miał przesłuchać rodziców Lucyny D. oraz jej siostrę, jednak ci, z uwagi, że są najbliższą rodziną, skorzystali z prawa do odmowy składania zeznań.

Po licznych rozprawach sądowych dziś (18.09) zapadł wyrok w sprawie. Lucyna D. oskarżona o zamordowanie trójki dzieci została skazana na 25 lat więzienia. Wyrok jest nieprawomocny.