REKLAMAPanczen1
REKLAMASadek
wydrukuj podstronę do DRUKUJ14 stycznia 2022, 12:01 komentarzy 12

(Fot. materiały prasowe, zdjęcie ilustracyjne.)

Sami ratownicy medyczni zatrzymali, po pościgu, kierującego busem, który chwilę wcześniej uderzył w jadącą na sygnale karetkę pogotowia.

Ambulans jechał z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi. Kierowca nadjeżdżającej z naprzeciwka ciężarówki zatrzymał się i zjechał na bok, aby ułatwić przejazd pojazdowi uprzywilejowanemu. Niestety, jadący za nim kierowca busa tak się spieszył, że - próbując ominąć ciężarówkę - uderzył w karetkę.


To niebezpieczne zdarzenie odnotowano wczoraj (13 stycznia), tuż przed godziną 18:00 na drodze w Bartach (gm. Zalewo).


Jak się nieoficjalnie dowiedział portal www.infoilawa.pl, ambulans jechał na sygnale do pacjenta z hipoglikemią, w stanie poważnym, zagrażającym życiu. W związku z tym kierowca uruchomił sygnały świetlne i dźwiękowe ambulansu. Pomimo to doszło do zdarzenia drogowego z udziałem karetki.

- 35-latek kierujący volkswagenem nie zachował szczególnej ostrożności w trakcie manewru wymijania się z karetką pogotowia, która miała włączone sygnały świetlne, jak i dźwiękowe, przekroczył oś jezdni i doprowadził do zderzenia bocznego między pojazdami, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Kierowca karetki natychmiast pojechał za kierującym, po czym ujął go i o wszystkim poinformował oficera dyżurnego policji. 35-latek za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym został ukarany mandatem w wysokości 1 500 zł - informuje o policyjnych ustaleniach st. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.

Nieoficjalnie wiadomo, że kierujący volkswagenem uderzył w karetkę, gdy próbował ominąć znajdujący się przed nim ciągnik siodłowy z naczepą - kierowca tej ciężarówki zatrzymał się, aby ustąpić miejsca nadjeżdżającej z naprzeciwka karetce. Kierujący ciężarówką, jak się później okazało, dobrze wiedział, jak się zachować, gdyż "po godzinach" pracy zarobkowej sam kieruje pojazdem uprzywilejowanym w OSP. Niestety, nie można tego powiedzieć o kierującym busem, który nie tylko uderzył w karetkę na sygnale, ale i uciekł, a po zatrzymaniu twierdził, że to nie on był sprawcą. Mężczyzna ten volkswagenem T4 transportował ludzi, obywateli Polski i obcokrajowców. 

W karetce, jak się dowiedzieliśmy, zostało uszkodzone lusterko. Jednak niewiele brakowało, a mogło dojść do znacznie poważniejszego wypadku. Do chorego zadysponowano inną karetkę.

Red. kontakt@infoilawa.pl.

REKLAMANAJLAK
REKLAMAogłoszenie

12Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Wladyslaw 12 ponad rok temuocena: 33% 

    Co wy tu wypisujecie kierowca busa zatrzymał się w najbliższym miejscu oświetlonymNie miał zamiaru uciekać. A po A poza tym młody kierowca karetki około 22 latek niech nie ścina za mocno łuków niech dopasuję jazdę do warunków panujących na drodzeNawet gdy pędzi ratować życie ale W jego przypadku lusterko było ważniejsze a kierowca busa Jeszcze raz podkreślam zatrzymał się

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Ola 11 ponad rok temuocena: 50% 

    Polactwo, dziki kraj na skraju cywilizowanej Europy..........

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Men 10 ponad rok temuocena: 67% 

    Policje się wzywa a nie pościg karetką robić

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~B&Q 9 ponad rok temuocena: 75% 

    Życie pacjenta, które jest w zagrożeniu powinno być bezsprzecznie ważniejsze niż złapanie sprawcy kolizji. Od tego jest policja a nie ratownik medyczny czy lekarz. Te kilka minut w oczekiwaniu na drugą karetkę mogło być warte życie człowieka.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Miś 8 ponad rok temuocena: 60% 

    Co ci po policji jak sprawca ucieknie,nie byłeś na miejscu,nie widziałeś co się stało to nie pisz bzdur

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Adnrzej 7 ponad rok temuocena: 70% 

    Czyli chory musiał dłużej czekać na inną karetkę bo ważniejsze było lusterko zamiast życia i zdrowia człowieka. Nie wiem, ale chyba coś tu jest nie halo

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Arek 6 ponad rok temuocena: 100% 

    Zadysponowana jest pierwsza wolna karetka znajdująca się najbliżej potrzebującego , w tym przypadku pacjent z pewnością dłużej na nią oczekiwał . Powinien zająć się tym prokurator!. Mam nadzieję że oczekującemu nic złego się nie stało .

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Miś 5 ponad rok temuocena: 33% 

    Nie znasz procedur to nie pisz bzdur,że ważne jest lusterko

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Michał 4 ponad rok temuocena: 81% 

    Jechał z pacjentem, którego zycie było zagorożone i ze względu na połamane lusterko zawrócił i pojechał za sprawcą kolizji? Nie wiem czy jest się tu czym chwalić.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Miś 3 ponad rok temuocena: 50% 

    Najpierw naucz się czytać ze zrozumieniem i po tym pisz komentarze,jeśli chodzi o przejazd karetki to jechała bez pacjenta,a drugą sprawą są procedury jakie się wykonuje po zderzeniu z innym pojazdem i jeszcze jedna rzecz to w tym rejonie nie jeździ tylko jedna karetka i w przypadku takiego zdarzenia jedzie inna

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~123 2 ponad rok temuocena: 87% 

    Ambulans jechał do pacjenta w stanie ZAGRAŻAJĄCYM ŻYCU, dlatego też użyto sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Po zderzeniu karetki z busem, stan pacjenta widocznie już nie był tak ważny dla ratowników skoro ruszyli zamiast do niego to w pogoń za kierowcą busa.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~xyz 1 ponad rok temuocena: 29% 

    a umiesz czytać ze zrozumieniem? jechali DO PACJENTA

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.4918 sekundy