REKLAMAGugus
REKLAMAOlszta
REKLAMAKLEKS
wydrukuj podstronę do DRUKUJ7 lipca 2025, 10:13 komentarzy 45

(Fot. Info Iława.)

Nie chodzi bynajmniej o narzekanie – ale o to, aby nie lekceważyć społecznych nastrojów i prowadzić szczerą publiczną debatę, z której decydenci powinni wyciągać wnioski i wdrażać je w życie – jeżeli w swoich działaniach rzeczywiście chcą odpowiadać na lokalne potrzeby. Dziś na infoilawa.pl podsumowujemy weekendową debatę o Dniach Iławy 2025.

Nie będziemy pisać o doborze artystów – jak wiadomo, „o gustach się nie dyskutuje”. U nas również lista wykonawców - Wiktor Dyduła, Dżem, Urszula - dla jednych była zapewne spełnieniem muzycznych marzeń, podczas gdy inni przyznają: Organizatorzy nie trafili w mój gust, wybraliśmy odbywające się tego samego wieczoru koncerty w Nowym Mieście Lubawskim (w sobotę grali tu Poparzeni Kawą Trzy, Pectus i Gromee).

Relatywnie drogie bilety i „dyskryminacja ludzi” - to najważniejszy wątek dyskusji

W tegorocznej debacie mieszkańców o Dniach Iławy na pierwszy plan wysunęła się kwestia cen wejściówek. Mamy tutaj dwa wątki – fakt, iż bilety były relatywnie drogie i fakt zróżnicowania ceny w zależności od tego, czy ktoś posiada Iławską Kartę Mieszkańca - czy też nie.

Koncert Dni Iławy po raz pierwszy w historii święta miasta nad Jeziorakiem był biletowany w roku 2023, wcześniej wejście było darmowe dla wszystkich. Rok 2025 to zatem już trzeci raz, gdy płaciliśmy za wejściówki na świąteczny koncert.

Płacenie za wstęp na święto miasta? Nie brakuje osób, które wciąż uważają, że to nie jest dobry pomysł. Przywołujemy przykładowe wpisy z internetowej dyskusji na naszym fanpage'u:

Jestem z Elbląga, u nas w tym roku byli Lemon, Chylińska, Lipnicka. Wszystko za darmo, byłam zdziwiona, że u Was się płaci za wstęp.

Dobrze, że się nie wybrałem, byłem u konkurencji na Dniach Nidzicy, lepsi wykonawcy (Blue Cafe, Cugowski i inni), a do tego wszystkiego za darmo. I bufet super zaopatrzony za nieduże pieniądze.

Miałem gości z Kwidzyna, byli w szoku, że u nas się za to płaci i to niemało. U nich takie imprezy są za darmo.

Biletowanie występów to trochę kiepskie... W Nowym Mieście za symboliczną złotówkę, Nidzica za darmo, Morąg też... U nas 35 zł.

Bilety kosztowały 10 zł z Iławską Kartą Mieszkańca i 35 zł – bez tej karty (którą wydaje się osobom, które złożyły wniosek i udokumentowały, że są iławskim podatnikiem). Nie brakuje opinii, że 35 zł nie jest to wcale mała kwota.

Jestem mieszkańcem Iławy i też musiałam zapłacić 35 zł, gdyż nie nam karty. Przegięcie, że musiałam zapłacić za 9-letnie dziecko tyle, co za osobę dorosłą. To już jest przesada.

Największe kontrowersje wzbudził jednak fakt zróżnicowania ceny wejściówek – dla posiadających i nieposiadających IKM. Ktoś nawet nazwał to „dyskryminacją ludzi”.

Mieszkańcy za pół darmo, a okolice już trzy razy tyle... Czym się różnimy, panie burmistrzu? - pyta jedna z uczestniczek dyskusji.

Widać, że taka polityka oceniana jest przez część lokalnego społeczeństwa jako jego dzielenie – czy granice administracyjne nie są bowiem sztucznym podziałem pomiędzy ludźmi – praktycznie sąsiadami? Szkoły, miejsca pracy, zakupy i czas wolny, relacje rodzinne i przyjacielskie – to wszystko łączy i tworzy więzi pomiędzy mieszkańcami Iławy i okolic – a przy kasie biletowej ktoś czuje się niekomfortowo. Jednocześnie w komentarzach nie brakuje opinii, że krytykowanie takiej zróżnicowanej ceny to „roszczeniowość”. Dla niektórych jest oczywiste, że skoro ktoś jest lokalnym podatnikiem, to może liczyć na przywileje.

Co robią sąsiedzi? W Nowym Mieście Lubawskim nie było żadnego różnicowania – wszyscy płacili za wstęp na tegoroczne świąteczne koncerty symboliczną złotówkę.

Natomiast Lubawa – podobnie jak Iława – ma różne ceny biletów dla swoich podatników i dla osób spoza miasta. Orientacyjnie podajemy, że tam w ubiegłym roku normalny bilet w dniu koncertu kosztował 25 zł, zaś dla posiadaczy Lubawskiej Karty Mieszkańca i Lubawskiej Karty Dużej Rodziny: 7 zł.

Jak widać, samorządy przyjmują w tym zakresie różną politykę – a mieszkańcy mają prawo ją ocenić. Wyższa cena dla osób przyjezdnych z pewnością pozwala organizatorowi wypracować lepszy przychód z imprezy – tylko czy to jedno szczególne wydarzenie, jakim jest święto danego miasta, powinno mieć taki cel?

Jeszcze jeden wątek dyskusji, który chcielibyśmy odnotować, dotyczy niedoboru atrakcji w ciągu dnia.

Nie brakuje osób, które uważają, że Dni Iławy ograniczają się coraz bardziej do jednego dnia i samego głównego koncertu. Owszem, były wyścigi smoczych łodzi – ale to inicjatywa lokalnego stowarzyszenia. Owszem, były food trucki i lunapark – ale to propozycje typowo komercyjne. O jakich innych atrakcjach może więc być mowa? Źródłem inspiracji może być sąsiednia Ostróda, gdzie organizatorzy w tym roku zapowiadają aż trzy dni zabawy w pierwszych dniach sierpnia. Jak informują, poza koncertami gwiazd będzie kabareton, a także „prezentacje lokalnych grup i artystów, wystawy, spotkania, wydarzenia sportowe i rekreacyjne oraz liczne stragany z regionalną żywnością i pamiątkami”. Podobnie Dni Kwidzyna, które już za nami – również miały trzydniowy program różnorodnych i darmowych atrakcji: od juwenaliów przez główny koncert po liczne atrakcje towarzyszące: imprezy sportowe, animacje i warsztaty, targi rzemiosła czy rycerską biesiadę. Jednocześnie trzeba odnotować, że w Iławie mamy jeszcze inne (również biletowane) duże imprezy – poza Dniami Iławy oferta obejmuje jeszcze Soundlake Festival czy Złotą Tarkę.

Red. kontakt@infoilawa.pl.

REKLAMAABS3
REKLAMAprofi

45Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Albert 45 miesiąc temuocena: 100% 

    Uważam że za kulturę powinniśmy płacić sami a nie korzystać z pieniedzy publicznych. Polska jest jedynym krajem który taką ofertę dla mieszkańców propaguje za darmo. Po pierwsze nie jest to wydarzenie za darmo ponieważ jest z pieniedzy publicznych po drugie nic nie wnosi, mało tego ogłupia nas muzycznie. Jak nie płacimy za kulturę z własnej kieszeni nie rozwijamy sie. Bierzemy to co dają nam za "darmo". To niestety jest efekt wielkiej mafi muzycznej w tym kraju. Której nie jesteśmy świadomi.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Krystian 44 miesiąc temuocena: 100% 

    Mamy w tym roku 720 lecie Iławy, naprawdę myślałem, że w tym roku Iława da czadu, a było biedniej niż zwykle. Nie mówię o doborze wykonawców na koncertach, bo na pewno były to propozycje wysokobudżetowe, może nawet uzasadniające wysokość biletów dla przyjezdnych (osobiście wprowadziłbym wyższe bilety dla gości, ale mieszkańcom zapewnił jednak dostęp bezpłatny), ale brakowało mi imprez towarzyszących, historycznych, nawiązujących do rocznicy. Nawet nie było nigdzie żadnej widocznej grafiki, że mamy jakaś rocznicę. Niesamowite było dla nas też niedostateczne zadbanie miasta o estetykę przestrzeni wokół stadionu. Pięknie wygladaly te informacyjne tabliczki przed wejściem na teren koncertów zasłonięte przez chwasty po szyję, wstyd przed gośćmi!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~nina 43 miesiąc temuocena: 44% 

    A ja bym chciał, aby wprowadzić kartę mieszkańca gminy - jedziesz do Iławy i robisz tam zakupy, płacisz lokalnym sprzedawcom, twórcom, pracujesz, nakręcasz obrót, a potem okazuje się, że jeszcze płacisz dodatkową opłatę. Jak zbierano na basen, to nie pytano się skąd jesteś - tylko daj, a teraz płacisz więcej bo tak. Jak mieszkaniec Iławy jedzie do lasu, na plaże, jezioro to nikt go nie kasuje, a może czas to zacząć robić.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pandzia 42 miesiąc temuocena: 100% 

    A propos Karty Iławianina – warto zwrócić uwagę na sposób, w jaki miasto podchodzi do kwestii zarządzania danymi i organizacji całego programu. Od początku obsługę Karty przekazywano między różnymi jednostkami – początkowo zajmował się tym Wydział Promocji, potem Informacja Turystyczna, następnie MOPS, a obecnie biblioteka. Za każdym razem wiązało się to z nowymi procedurami i nowymi osobami, które nie zawsze miały odpowiednie przeszkolenie czy doświadczenie. Taka rotacja i brak stabilności w zarządzaniu wrażliwym programem – bo przecież mowa o danych mieszkańców – budzą uzasadniony niepokój. Trudno nie odnieść wrażenia, że całość jest prowadzona w sposób chaotyczny, w stylu Kopaczewskiego!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Zła 41 miesiąc temuocena: 88% 

    Te dni Iławy to trochę nie wypał . Jeden dzień i koniec , żadnych innych atrakcji . Tak mamy dbać o środowisko ale wody swojej butelce nie możesz wnieść mimo , że gorąco . Na bramce traktują cię jak przestępcę . Ostatni raz byłam na takim czymś , komercjalizm i nic więcej .

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~nowyburmistrz 40 miesiąc temuocena: 88% 

    Dotację utracili i jeszcze kasę z mieszkańców i turystów ściągać.!W tym mieście burmistrzem i jego współpracownikiem może być każdy niekompetentny człowiek, ciężko gorzej zarządzać miastem. Pozytyw taki ,czy można zarządzać gorzej? Nie, bo jeśli mogłbybyć gorzej to by było:)

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mark 39 miesiąc temuocena: 100% 

    Łatwiej uruchomić konto w banku niż założyć kartę mieszkańca. Swoją drogą nie potrzebuję mieć takiego powiatowego wynalazku.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~35-ty a ty się zastanowiłeś? 38 miesiąc temuocena: 88% 

    35-ty czy ty też pisałeś protest wyborczy z peselem Giertycha wręcz?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Panie Piotrze, czy Pan się wcześniej choćby nad czymś zastanowił? 37 miesiąc temuocena: 42% 

    No i teraz panie Piotrze urzędnicy z ratusza mają Pana jak na widelcu - mają Pański pesel (do czego jest im potrzebny?), Pańskie imię i nazwisko, zdjęcie, adres, numer telefonu, adres internetowy. Wszystko to razem jest im niezbędne sprawdzenia, czy jest Pan mieszkańcem naszego miasta? Niech Pan sprawdzi we wpisie powyższej Pani Pandzi przez ile komórek urzędniczych w ratuszu (i nie tylko) przechodziły dane wcześniejszych wnioskodawców występujących o tę prozaiczną kartę. Ile przeróżnych pokątnych osób miało do nich dostęp. Do wrażliwych danych osobowych wielu iławian. Czy zastanawiał się Pan jak Pańskie dane osobowe są przez ratusz zabezpieczane? A co z przepisami RODO? PS. Panie Piotrze, a może ktoś z ratusza (lub innej instytucji) właśnie gdzieś wędruje z pańskim peselem i innymi Pańskimi danymi osobowymi? Może właśnie "zawiera" Pan na nie jakąś płatną umowę? A może Pańskie wrażliwe dane osobowe (wraz z danymi wielu innych iławian) zostały już przez kogoś komuś sprzedane?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~DO ~Piotr 36 miesiąc temuocena: 13% 

    Tym ludziom to by musiał ksiądz z ambony wytłumaczyć, bo inaczej ciemna masa nie zrozumie i nie będzie nic wiedziała.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mark 35 miesiąc temuocena: 100% 

    Ale żeby zalozyć konto w banku nie trzeba tyłu procedur.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~trudność 34 miesiąc temuocena: 100% 

    Podpowiadam gdzie trudność. Jeśli kartę mieszkańca chce założyć osoba niecyfrowa to jest trudność, osoba nie posiafająca skanera to truga trudność. Czy jak osoba pidejdzie do Państwa ze zdjęciem i Pitem Państwo założą taką kartę od ręki? W tym przypadku to juź nie trudność ze strony klienta.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Piotr 33 miesiąc temuocena: 40% 

    Jeżeli problemem jest podstawowa obsług komputera to faktycznie może być trudno. Na założenie karty poświeciłem nie więcej niż 10 minut. Do krótkiego formularza w internecie trzeba załączyć pierwszą stronę z PIT-a i zdjęcie. I to cała trudność. Wniosek wysłałem 3 lipca o 23.00, a już 4 lipca o 8.49 dostałem maila " Dzień dobry, Informujemy, że karta do wniosku o numerze XXXXX czeka na odbiór. Status wniosku: Karta do odbioru. Pozdrawiamy, Zespół Iławskiej Karty Mieszkańca" I gdzie tu ta trudność?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Brum 32 miesiąc temuocena: 94% 

    Iława dawno się zacofała.Nml ścieżka rowerowa do naszych granic już dawno.Drogi u nich praktycznie w każdej wiosce lusterko. Jadąc na Gramoty Winkielec Radomno to trzeba mieć czołg.pozatym nic tu nie powstaje oprócz deweloperki i betonowych slamsów jak na Kościuszki 5.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Arek 31 miesiąc temuocena: 100% 

    Dla mnie cennik jest ok, jestem mieszkańcem place tu podatki i fajnie jak ktoś to doceni kilka razy w roku. Dobór artystów jest trudny gdyż każdy z nas lubi co innego. Faktem jest że nie są to dni Iławy tylko dzień Iławy i faktycznie mało atrakcyjny program. Odkąd pamiętam mówi się o Iławie miasto turystyczne a co Iława daje turystą ? , chyba niewiele poza jeziorem to spróchniałe deski na kładce nad iławką , zarośnięte klomby a o trawnikach lepiej nie wspominać. Trzeba zorganizować tak atrakcje żeby turyści tu z chęcią wracali jak i polecali Iławę innym.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Powiat iławski 30 miesiąc temuocena: 55% 

    Wy się do Kwidzyna i Ostródy nie porównujcie, bo to nie ta półka. Iławie bliżej do Lubawy czy NML, a nie do dużych poważnych miast. Jedyne co Iława ma na podobnym poziomie to liczba mieszkańców. Wszystko inne dużo w tyle względem GKW i NOS.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Do Powiat iławski 29 miesiąc temuocena: 83% 

    Dostań się z takiego Kwidzyna np. do Warszawy pociągiem. Powodzenia.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Rafał 28 miesiąc temuocena: 90% 

    Chyba sobie żartujesz z tą Ostróda I Kwidzynem. Byłeś/aś tam kiedyś ? Lol nie rozbawiajcie mnie ludzie takimi szitami.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Iławiak 27 miesiąc temuocena: 89% 

    Mam córkę w Kwidzynie i szwagra, nie podzielają twojego zdania.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mieszkaniec 26 miesiąc temuocena: 96% 

    Tymczasem powiat iławski zorganizował super koncert w Siemianach za darmo. Można? Cieszyło wielu ludzi z Iławy.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Jack 25 miesiąc temuocena: 90% 

    Po pierwsze Dni Iławy a koncerty przez jeden dzień, po drugie ja na przykład nie wiem jak założyć tą IKM a moi dziadkowie tym bardziej więc dlaczego skoro jest to święto miasta i mieszkańców i i tak już płacimy podatki na miasto mamy jeszcze płacić za wstęp na koncert artystów w składzie których na przykład jednego się lubi a innego nie. Poczęstunek też tylko food trucki, żadnych dań lokalnych, a te food trucki przeraźliwie drogie.Poza tym luna parkiem żadnych innych atrakcji, jeden dzień koncert a dwa dni cisza zjeść churrosa i do domu.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Do Jack 24 miesiąc temuocena: 33% 

    Ty myślisz, że dania lokalne to by były za złotówkę? Nie rozśmieszaj mnie. W Food truckach jedzenie było o 1 zł-2 zł droższe niż rok wcześniej, a zauważ jakie są ceny np. prądu i paliwa, koszty pracy a to też ma wpływ. Sprawdź sobie też ile te nasze lokalne knajpy biorą np. za rybę. Obojętnie czy z jeziora czy z morza. Ceny kosmos. Więc z tymi lokalnymi daniami się nie rozpędzaj.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Oko 23 miesiąc temuocena: 60% 

    A jaki masz problem z wyrobieniem karty mieszkańca Iławy. Idziesz do informacji turystycznej ci wszystko pomogą.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~wdr 22 miesiąc temuocena: 47% 

    Nie kompromituj się. Jak sam nie potrafisz złożyć podania o kartę mieszkańca to idź do Informacji Turystycznej i wszystko zrobią za Ciebie. Mam tylko nadzieję, że nie korzystasz z dużo bardziej skomplikowanej bankowości online, bo cię okradną...

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Heniek 21 miesiąc temuocena: 74% 

    Jakoś po podatek od nieruchomości to możecie przyjść osobiście, ale tej waszej śmiesznej karty to już nie można przynieść razem z tym podatkiem???

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~wdr 20 miesiąc temuocena: 63% 

    Heniek ktoś cię zrobił na wnucz... tzn na podatek. Nikt nie przychodzi osobiście po podatek od nieruchomości. Nigdy nikomu nie przekazuj pieniędzy...

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Iławianka 19 miesiąc temuocena: 56% 

    Ile ludzi tyle opinii. Nie wszystkim się dogodzi. Owszem może trochę drogie bilety bez karty mieszkańca ale znowu 10 zł z kartą mieszkańca to nie aż taki wielki pieniądz. Jeżeli chodzi o wykonawców Dżem okej reszta nie w moim klimacie . Ale znalazłam wśród trzech wykonawców coś dla siebie

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~wdr 18 miesiąc temuocena: 47% 

    Ludzie płacą po kilkaset zł za jeden koncert, a tu im żal 10zł. Szok. Nawet te 35zł za 3 wykonawców to mało. Dziwne.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Adzesto 17 miesiąc temuocena: 63% 

    Na Dni Susza szlaban wam postawimy. I po 100

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~wdr 16 miesiąc temuocena: 29% 

    Jak będzie line-up jak np. na Soundlake to zapłacę i 150zł :)

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~dość dziwna "karta mieszkańca".. 15 miesiąc temuocena: 63% 

    Warto chyba również się zastanowić co to jest właściwie owa karta mieszkańca? Jest to sposób podziału mieszkańców naszego miasta na lepszych i gorszych. Już same narzucone warunki uzyskania tej plakietki są wręcz kuriozalne i tchną podejrzanymi intencjami. Ażeby ją zdobyć trzeba bowiem przekazać swoją fotografię, załozyć specjalne konto oraz ...przekazać swój PIT złożony w miejscowym Urzędzie Skarbowym. A na tym dokumencie zawarte są nasze wszystkie dane osobowe z ...peselem włącznie. Po co urzędnikom to wszystko? Czy nie mogą sobie sprawdzić w miejskim USC faktu zameldowania kogoś w Iławie? Ale posiadając dane z PIT- u można na upartego np. zawrzeć w "imieniu klienta" jakaś umowę ze skutkami finansowymi lub też zaciągnąć pożyczkę. Jaką pewność ma mieszkaniec miasta, że jego dane z szuflad ratuszowych urzędników od razu nie wyciekną? Żadnej. A w ich zabezpieczenie w ratuszu raczej trudno wierzyć. W sumie wygląda to niezbyt ciekawie i tchnie niezdrową i podejrzaną inwigilacją.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Jasiu 14 miesiąc temuocena: 88% 

    Dokładnie tak – skala danych, których wymaga się przy składaniu wniosku o Kartę Mieszkańca, budzi poważne wątpliwości. Zwłaszcza że mówimy o danych wrażliwych, takich jak numer PESEL czy miejsce zamieszkania. Trudno dziwić się mieszkańcom, że nie chcą udostępniać ich w zamian za jednorazowy rabat.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~do wdr -nie chodzi o samą kartę, tylko o zakres wścibstwa urzędników 13 miesiąc temuocena: 48% 

    Hola, hola, a jakie komórki w Ratuszu mają prawo gromadzić szczegółowe dane o mieszkańcach, z numerami pesel włącznie, bez ich wiedzy i zgody? Tak się składa, że instytucje to czyniące mają obowiązek powiadomić o tym obywateli i wyjaśnić im powody takich działań. A kto z odbierających kartę został poinformowany przez ratuszowych urzędników po co im do wydania tej plakietki potrzebny jest nawet numer pesel iławianina? Bo regulamin tak mówi? A kto jak nie oni sami sobie akurat taki regulamin ułożyli? Powodem tutejszej dyskusji nie jest celowość lub nie wydawania tej karty. Bo to zupełnie inna kwestia. Zastrzeżenia jedynie budzi ogromne wścibstwo urzędników przy wydawaniu tej prozaicznej plakietki. Wścibstwo tak daleko posunięte, że od razu budzi uzasadnione wątpliwości wobec ich intencji oraz tego co się z tymi wrażliwymi danymi osobowymi mieszkańców Iławy dalej dzieje. I do czego są naprawdę przez urzędników wykorzystywane. Już nie wspominając o ich zabezpieczaniu...

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~wdr 12 miesiąc temuocena: 26% 

    A ty myślisz, że w urzędzie nie mają twoich danych typu adres zamieszkania i pesel? Karta mieszkańca to świetny pomysł. Dla tych co tu płacą podatki, a nie TYLKO MIESZKAJĄ, należy się ulga na miejskie usługi. To chyba proste, że skoro się na to składam to mam z tego jakieś profity. W Iławie powstaje mnóstwo nowych bloków i domów, ale często się zdarza, że nowi mieszkańcy naszego miasta podatki nadal rozliczają wskazując US z poprzedniego miejsca zamieszkania.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Margo 11 miesiąc temuocena: 93% 

    Serio tak to się uzyskuje ? Myślałam że wystarczy tylko pobrać jakąś apke, jeszcze nie sprawdzałam jak to się robi ale tyle tego że aż się odechciewa

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~trochę chore. 10 miesiąc temuocena: 100% 

    Ciekawe jak przechowywane są te dane.. chore, to działania miękkie powinny bazować na oświadczeniach. Zresztą nie każdy musi chcieć mieć kartę, dlaczego ma nie skorzystać z imprezy z podatków na które łoży, czy to nie wystarczy? Ciekawe ile obsługa tej karty kosztuje, za darmo na pewno nie jest?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~21312 9 miesiąc temuocena: 10% 

    żadnych danych z Pitu sienie przekazuje - po co te kłamstwa?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pytanie 8 miesiąc temuocena: 86% 

    Burmistrz i Pani Lidia kupili bilety czy na krzywy r...j ?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~MojNick 7 miesiąc temuocena: 69% 

    Proszę przestać narzekać. Przy rosnącym zadłużeniu miasta kolejne bilety będziecie kupować, przesyłając środki bezpośrednio na konto 'niezależnego'. Z inwestycji można zrezygnować, ale nie z wypłaty.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~yoda 6 miesiąc temuocena: 94% 

    Jaki pan, taki kram - takie powiedzenie jest, które idealnie pasuje do włodarza niedojdy.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Iława moje miasto 5 miesiąc temuocena: 75% 

    Pamiętajmy że rada miasta dwa tygodnie temu powiedziała burmistrzowi że go nie lubi ale dalej chcę być radnymi i pobierać diety. Przypominam że rada miasta jaki burmistrz nadają się do zarządzania przystankiem autobusowym w Smolnikach. Ale Trzeba przyznać że burmistrz miasta jest konsekwentny kazał zawiesić flagę wspierającą biznes wojenny na Ukrainie oraz dobre bomby i mimo sprzeciwu i ściągania flagi można mu naskoczyć. Na dniach Iławy od wielu lat nie ma nic ciekawego i chyba nie będzie ☺️lepiej pojechać na komercyjną imprezę do amfiteatru w Ostródzie jak wybrać się na imprezę z ick w Iławie.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mieszkaniec 4 miesiąc temuocena: 45% 

    Ludzi było pełno więc jest ok, o gustach się nie dyskutuje. Zaś mowa, że za koncert 3 zespołów płaci się 35 zł to dużo to tylko mówią ludzie co chyba na koncerty nie chodzą minimalna stawka na za koncert gdzie gra jeden zespol to min 50 do 100 zł. Wyrobić sobie karte mieszkańca i nie ma problemu.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Iławiak 3 miesiąc temuocena: 83% 

    Wiejskie dożynki są fajniejsze niż te śmieszne dni Iławy i bimber lepszy niż piwo rozcieńczone wodą.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mieszkaniec 2 miesiąc temuocena: 37% 

    Co ma do tego świeto miasta, w większości sie płaci - pokolenie wszystko chcące za darmo i oczywiście najlepsze gwiazdy. Takie czasy trzeba płacić, zamiast śmiesznych frytek za 20 zl można kupić bilet. To nie wiejskie dożynki, gdzie za damo gra jakiś grajek i najlepiej bimber wnieść, bo po co płacić za piwo...

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mieszkaniec 2 1 miesiąc temuocena: 74% 

    Każdy wie ile kosztują koncerty, nie o tym mowa. Mówimy o święcie miasta i mieszkańców, a nie nie o komercyjnym koncercie. Trochę rozumu miej jak zabierasz głos.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
REKLAMALegia
REKLAMAeltel
tel. 500 530 427 lub napisz kontakt@infoilawa.pl
REKLAMAtlenoterapia
REKLAMAKORIM
Artykuł załadowany: 0.6339 sekundy