REKLAMABANK ALIOR
REKLAMAPatrz
REKLAMAkarczma
wydrukuj podstronę do DRUKUJ9 października 2025, 22:13 komentarzy 4
Urszula Sagan: Niezależnie od tego, czy wybierzesz piłkę nożną, taniec, biegi, czy smocze łodzie, najważniejsze jest, by znaleźć coś, co daje radość i satysfakcję.

Urszula Sagan: Niezależnie od tego, czy wybierzesz piłkę nożną, taniec, biegi, czy smocze łodzie, najważniejsze jest, by znaleźć coś, co daje radość i satysfakcję. (Fot. UG w Iławie.)

Nie bój się próbować nowych rzeczy! Czasem trzeba wejść na nieznaną ścieżkę, żeby odkryć swoją pasję, która potrafi zmienić życie – to przesłanie Urszuli Sagan, która na co dzień pracuje w Urzędzie Gminy w Iławie, a „po godzinach” zamienia się... w „smoczycę”! Zawodniczka należała do zwycięskiej ekipy, która niedawno – po raz pierwszy w historii tej dyscypliny w Iławie - sięgnęła po medal mistrzostw Polski! Ale nie jest to jedyny sukces, z jakiego może być dumna.

Z Urszulą Sagan, pracownicą Urzędu Gminy w Iławie, wywiad z cyklu „Nasi z pasją” przeprowadził Remigiusz Sobociński.

Remigiusz Sobociński: Dlaczego wybrałaś właśnie smocze łodzie?

Urszula Sagan: Ponieważ łączą w sobie cechy, które trudno znaleźć w innych sportach wodnych. Kluczowym elementem jest tu współpraca – tylko dobrze zgrany zespół ma szansę na sukces. To sprawia, że smocze łodzie są nie tylko dobrą formą aktywności fizycznej, ale też doskonałym narzędziem do budowania zespołu oraz wzajemnego zaufania.

Opowiedz trochę o swojej drużynie i dotychczasowych sukcesach.

Jako drużyna Iławskich Smoków Jezioraka bierzemy udział w różnych zawodach organizowanych na terenie Polski i nie tylko. Odnosimy ogromne sukcesy, z których jestem bardzo dumna.

Ostatnim osiągnięciem, które na długo zostanie w pamięci, są mistrzostwa Polski w Bydgoszczy, gdzie wspólnie z grupą dziewczyn z iławskich Drakensów zdobyłyśmy brązowy medal! To ogromny sukces - pierwszy medal w historii Iławy. Zdobyliśmy 3. miejsce na dystansie 200 m.

Kolejnym moim ważnym osiągnięciem był udział w mistrzostwach Europy w czeskich Račicach. Tam też był ogrom emocji, których tak szybko nie zapomnę!

Jeden z największych sukcesów i wielka duma: pierwszy w historii Iławy medal mistrzostw Polski smoczych łodzi!

Co według Ciebie jest najważniejsze w tym sporcie?

Smocze łodzie to sport zespołowy, w którym każdy zawodnik ma ogromne znaczenie. Wiosłowanie musi być idealnie zsynchronizowane – nawet najmniejsze opóźnienie jednej osoby wpływa na całą drużynę. Dlatego oprócz kondycji fizycznej liczy się współpraca, dobra koncentracja i umiejętność działania jako jedna całość.

"Smocze łodzie to sport zespołowy, w którym każdy zawodnik ma ogromne znaczenie."

A co powiedziałabyś osobom, które dopiero szukają swojej sportowej pasji?

Żeby nie bały się próbować nowych rzeczy. Czasem trzeba wejść na nieznaną ścieżkę, żeby odkryć swoją pasję, która potrafi zmienić życie.

Sport uczy wytrwałości, pokory, współpracy i przy tym daje wiele radości, również z małych zwycięstw.

Niezależnie od tego, czy wybierzesz piłkę nożną, taniec, biegi, czy smocze łodzie, najważniejsze jest, by znaleźć coś, co daje radość i satysfakcję.

Jak wyglądają treningi smoczych łodzi?

Odbywają się przede wszystkim na wodzie i trwają około 1,5 godziny, ale są też treningi na siłowni. Sezon trwa zazwyczaj od kwietnia do października, po czym następują treningi na siłowni. Są to ćwiczenia ogólnorozwojowe i siłowe, które wzmacniają mięśnie pleców, nóg, brzucha i ramion. Treningi są prowadzone przez doświadczonych zawodników, którzy kładą nacisk na technikę wiosłowania w grupie.

Czy planujesz w przyszłości zaangażować się w promocję smoczych łodzi w Gminie Iława?

Tak, zdecydowanie! Uważam, że to wciąż mało znana, a niezwykle wartościowa dyscyplina, która nie tylko rozwija fizycznie, ale przede wszystkim uczy współpracy i odpowiedzialności. Jest to nie tylko sport – to również niesamowita energia, adrenalina, ale przede wszystkim dobra zabawa.

Dlatego jest pomysł, który chciałabym zrealizować w okresie czerwiec - sierpień, by zachęcić naszą młodzież i nie tylko do pierwszego machnięcia wiosłem. W tej dyscyplinie każdy z nas, niezależnie od wieku i doświadczenia, może poczuć ducha sportowej rywalizacji.

Bardzo dziękuję za rozmowę.

Z Urszulą Sagan, pracownicą Urzędu Gminy w Iławie, wywiad z cyklu „Nasi z pasją” przeprowadził Remigiusz Sobociński.

Red. kontakt@infoilawa.pl.
Artykuł powstał na podstawie wywiadu z cyklu „Nasi z pasją” realizowanego przez Gminę Iława.

REKLAMAgeodeta
REKLAMAprofi

4Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Swój 4 wczoraj 20:06ocena: 0% 

    Mnie też ciekawość budzi, i pytam: Czy Pani jest z rodziny Saganów z ul. Ostródzkiej. Jeśli tak to byliśmy sąsiadami. I pytanie: tyle młodych ćwiczy różne dyscypliny w Polsce, a np w lekkoatletyce na MŚ tylko jeden medal -brąz. Ale mnie ciekawi dalej to, że mimo ruchu, inaczej sportu, to w Polsce ze zdrowiem jest na bakier, czyli źle. Tak proszę państwa, to jest prawda. Polacy sport traktują jako zarobek też.

    odpowiedz oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
  • ~Inny 3 wczoraj 20:43ocena: 0% 

    Moja Ulka Brawo

    oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
  • ~Swój 2 wczoraj 19:58ocena: 0% 

    Mnie też ciekawość budzi, i pytam: Czy Pani jest z rodziny Saganów z ul. Ostródzkiej. Jeśli tak to byliśmy sąsiadami.

    odpowiedz oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
  • ~Piotr_Sz 1 wczoraj 19:17ocena: 67% 

    Pięknie , brawo

    odpowiedz oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
REKLAMAPellet
REKLAMAbako
tel. 500 530 427 lub napisz kontakt@infoilawa.pl
Chełmzyca
Artykuł załadowany: 0.375 sekundy