REKLAMAMC Finanse
ZDZ
REKLAMAkarczma
wydrukuj podstronę do DRUKUJ10 października 2025, 09:18 komentarzy 2
Średniowieczny miecz w lesie pod Iławą odkryła Joanna Kocięda, której podczas poszukiwań towarzyszył mąż Rafał. Niezwykłe odkrycie trafiło już do muzeum.

Średniowieczny miecz w lesie pod Iławą odkryła Joanna Kocięda, której podczas poszukiwań towarzyszył mąż Rafał. Niezwykłe odkrycie trafiło już do muzeum. (Zdjęcia: Info Iława.)

W lesie nieopodal Stradomna, na zachodnich rubieżach dawnego państwa krzyżackiego, dokonano odkrycia, które elektryzuje zarówno poszukiwaczy, jak i historyków. Członkowie Stowarzyszenia Badaczy Historii „Ylavia” natrafili na średniowieczny miecz. Artefakt, wstępnie datowany na XIV–XV wiek, decyzją konserwatora trafił do Muzeum w Ostródzie.

W czwartek, 9 października, tuż przed przekazaniem przedmiotu muzealnikom, w tymczasowej siedzibie stowarzyszenia w Gulbiu mieliśmy okazję przysłuchiwać się opowieściom odkrywców. 

Wszystko zaczęło się niepozornie – od wrześniowej niedzieli i spaceru z wykrywaczem metali. Miejsce, wybrane przez panią Joannę, nie było przypadkowe. Już wcześniej eksploratorzy z Gulbia dokonywali tutaj ciekawych odkryć. Tym razem znalezisko było naprawdę wyjątkowe. 

- W pierwszej chwili pomyślałam, że to dzwonek od roweru – wspomina Joanna Kocięda, która dokonała znaleziska. – Zawołałam męża, Rafała. On tylko spojrzał i zażartował: „Puścić babę do lasu”!

Para to regionaliści i miłośnicy historii. Rafał Kocięda szybko ocenił, że leży przed nimi nie byle jaki fragment przeszłości. Płytko pod ziemią, na terenie dawnego rozlewiska, spoczywał średniowieczny miecz. 

– Tkwił głowicą do góry, pod kątem 30 stopni, na głębokości około 20 centymetrów pod ziemią – mówił o szczegółach Rafał Kocięda.

Obok znaleziono również masywną podkowę z tej samej epoki. Sam artefakt zachował się we fragmentach – głownia jest połamana, a brak jest okuć pochwy i pasa rycerskiego.

To dla pani Joanny pierwsze tak cenne znalezisko w kilkunastoletniej przygodzie z poszukiwaniami. 

– Cieszę się, że mogłam się do tego przyczynić. Najważniejsze, że miecz wzbogaci wiedzę o naszej historii – podkreśla.

W trakcie uroczystego przekazania zabytku archeolog z ostródzkiego muzeum, Łukasz Szczepański, zaznaczył, że miecz wymaga specjalistycznej konserwacji. 

– To późnośredniowieczny oręż. Prawdopodobnie miecz jednoręczny, ale aby powiedzieć więcej, trzeba go dokładnie zbadać – mówił. – Jeszcze w tym miesiącu trafi do pracowni. Potem zostanie zaprezentowany na stałej wystawie.

Dla członków „Ylavii” to kolejny dowód na to, jak bogata jest historia tych ziem. Od 2006 roku stowarzyszenie przekazało konserwatorom liczne skarby: rzymskie denary, szelągi krzyżackie i jagiellońskie, fragmenty celtyckiej biżuterii czy XI-wieczne srebrne monety odkryte w Mózgowie. Na ich koncie są też setki niewypałów z czasów II wojny światowej, wydobytych i zneutralizowanych przez saperów.

W rozmowach z pasjonatami pojawiał się jednak i żal. 

– Szkoda, że nie mamy muzeum w Iławie... – przyznają. – Gdyby było, to ten miecz byłby jedną z pereł lokalnych zbiorów. Cennych artefaktów znalezionych przez miejscowych regionalistów jest zresztą znacznie więcej. Dziś zasilają one zbiory innych muzeów – a gdyby były zgromadzone na miejscu, Iława mogłaby się poszczycić jednym z najciekawszych muzeów w regionie.

Na razie skarb z iławskiego lasu spocznie w Ostródzie. A wśród badaczy i miłośników historii pozostanie świadomość, że pod warstwą ziemi wciąż kryje się wiele historii do odkrycia.

Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: Info Iława.

To mógł być tylko dzwonek od roweru, ale intuicja jednak okazała się niezawodna! Joanna Kocięda przyznaje, że serce mocniej zabiło, gdy natknęła się na skryty płytko pod ziemią tajemniczy przedmiot.

W trakcie uroczystego przekazania zabytku archeolog z ostródzkiego muzeum, Łukasz Szczepański, zaznaczył, że miecz wymaga specjalistycznej konserwacji. 

Las niedaleko Stradomna w gminie Iława - miejsce niezwykłego znaleziska.

REKLAMAABS3
REKLAMAZielona aleja

2Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Polak 2 wczoraj 14:36

    NIGDY SPALONY MŁYN NIE ZMIENI SIĘ NA KULTURĘ

    odpowiedz oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
  • ~J. K. 1 wczoraj 11:16ocena: 100% 

    Hmm i jak zwykle znalezisko pójdzie do Ostródy i zbierają oklaski. Nic tylko cieszą się z naszej nieporadności i braku muzeum. Swoją drogą kiedy tak odskoczyła nam Ostróda ze wszystkim? Nawet z takim muzeum. Ciekawe czy jeśli w końcu doczekamy się muzeum takie znaleziska z powrotem trafią na "ziemię iławską"?

    odpowiedz oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
REKLAMAPellet
REKLAMAbako
tel. 500 530 427 lub napisz kontakt@infoilawa.pl
Chełmzyca
Artykuł załadowany: 0.3764 sekundy