
(Fot. Mateusz Partyga/archiwum portalu Info Iława.)
W sobotę, 11 października, w Wikielcu znów zabrakło powodów do radości. GKS Wikielec przegrał ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki 0:1 w meczu BETCLIC 3. ligi, a jedynego gola zdobył w 77. minucie z rzutu karnego Yampol.
Choć gospodarze dobrze rozpoczęli spotkanie i mieli przewagę w pierwszej połowie, znów zabrakło skuteczności. Po przerwie Świt zagrał odważniej i konsekwentnie, a po faulu w polu karnym Yampol pewnie wykorzystał "jedenastkę", ustalając wynik meczu.
Dla GKS-u to już trzecia porażka z rzędu – wcześniej zespół Mateusza Sobieraja przegrał z rezerwami Wisły Płock (1:2) oraz z ŁKS-em Łomża (1:4). Co gorsza, z 12 punktów zdobytych przez zespół w tym sezonie tylko 2 zostały wywalczone u siebie – po dwóch remisach. Wikielec pozostaje więc jednym z najsłabszych zespołów domowych w lidze.
Po sobotnim spotkaniu trener gospodarzy nie krył rozczarowania:
– Znowu coś nie zagrało. Dobrze weszliśmy w mecz, przeważaliśmy, ale nie potrafimy udokumentować tego bramką. W drugiej połowie byliśmy zbyt bojaźliwi, a Świt to wykorzystał. Wiem, że potrafimy grać w piłkę, ale punktów i bramek po prostu brakuje – podsumował Sobieraj.
Po 12 kolejkach GKS Wikielec ma na koncie tylko 12 punktów i zajmuje 15. miejsce w tabeli, coraz bardziej dryfując w kierunku strefy spadkowej. W następnej kolejce drużynę z gminy Iława czeka ciężki wyjazd do Bełchatowa, gdzie zmierzy się z miejscowym GKS-em.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
1Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Przepis na dobre wyniki gksu to mateusz j niestety kontuzja