(Fot. Czytelnik portalu Info Iława)
Do naszej redakcji dotarły informacje dotyczące wydarzenia, do którego doszło w galerii handlowej „Jeziorak” w Iławie. Według wiadomości, którą otrzymaliśmy, w holu głównym galerii mężczyzna wyjął z plecaka przedmiot w kształcie broni. No i jak się okazało, jak najbardziej mógł on takową przypominać.
Do zdarzenia doszło na początku października. W sobotę około godz. 18.30 siedzący na ławce w głównym holu mężczyzna, według relacji naszego Czytelnika, miał wyjąć z plecaka przedmiot przypominający kształtem broń.
Zgłoszenie w tej sprawie otrzymała także iławska policja, która udała się do galerii „Jeziorak”. W momencie przyjazdu patrolu na miejsce, mężczyzna oraz jego dwaj kompani wyszli już z galerii.
- Nasi funkcjonariusze wylegitymowali początkowo dwóch mężczyzn. Żaden z nich nie miał przy sobie przedmiotu, który przypominałby broń, a tego właśnie dotyczyło zgłoszenie z galerii, które otrzymaliśmy od ochrony obiektu. Uzyskane informacje pozwoliły na zlokalizowanie trzeciego z mężczyzn. I jak się okazało, rzeczywiście posiadał on przedmiot, który bardzo przypominał broń, a wręcz wyglądał niemal identycznie
- relacjonuje asp. szt. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
- Mężczyzna ten posiadał wiatrówkę. Tłumaczył się, że tylko oglądał ją podczas pobytu w galerii. To jednak nie uchroniło go od mandatu – został nim ukarany za zakłócanie porządku i występek o charakterze chuligańskim
- dodaje rzeczniczka iławskiej policji.
Czytelnik, który skontaktował się z naszą redakcją w tej sprawie, nie krył oburzenia zdarzeniem w galerii i zachowaniem opisywanego mężczyzny. Podkreślał, że osoby widzące przedmiot bardzo przypominający broń (a wiatrówka takim na pewno jest) czuły strach i realne zagrożenie, a wezwanie policji było jak najbardziej słusznym ruchem. I mającym podstawy, bo przecież na pierwszy rzut oka (jeśli nie jesteśmy specjalistami w kwestii broni) nikt nie jest w stanie ocenić, czy dany przedmiot to pistolet, czy np. replika i/lub wiatrówka.
Aktualności Iława
zico
kontakt@infoilawa.pl









16Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Policja otrzymała zgłoszenie ok. godz. 16:00, że w jednym z mieszkań w dzielnicy Bielany przy ulicy Kochanowskiego ukrywa się mężczyzna, który celuje z broni pneumatycznej do przechodniów. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce zdarzenia, mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu. Próbowano z nim negocjować, lecz ten zaczął strzelać do funkcjonariuszy. Napastnik wyszedł później na balkon, skąd rzucał na inne balkony podpalone ubrania, które jednak szybko zostały ugaszone przez strażaków. Po godzinie 21 antyterroryści weszli do mieszkania przez balkon i zatrzymali mężczyznę. Okazało się, że mężczyzna ma 19 lat i w trakcie zdarzenia był pod wpływem alkoholu, miał 2 promile alkoholu.
A ten balkon, podobnie jsk rzucane ubrania, też był pochodzenia ukraińskiego? Bo to najwyraźniej najważniejszy aspekt w tej aferze. Podobnie jak ukraińska wiatrówka w tekście poniżej. PS. Przez ponad 5 godzin bielańscy policjanci zabawiali się z pijaczkiem strzelającym z wiatrówki i próbującym podpalać inne mieszkania? Oszałamiająca skuteczność.
W niedzielny poranek, 12 października, na Rynku w Kielcach doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Młody Ukrainiec oddał sześć strzałów z wiatrówki w kierunku grupy ludzi. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Do zdarzenia doszło w niedzielę rano około godziny 6 przed jednym z lokali na kieleckim Rynku. - Operator monitoringu zwrócił uwagę na grupę osób, wśród której znajdował się młody mężczyzna, który po utarczce słownej z innym mężczyzną wyjął przedmiot przypominający broń, z której oddał sześć strzałów w kierunku grupy - mówi st. asp. Jacek Borek, zastępca oficera prasowego Komendanta Miejskiego Policji w Kielcach.Skierowane na miejsce patrole policji zatrzymały 20-letniego mężczyznę, który był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało u niego 1,7 promila alkoholu.
Występek to przestępstwo. Za jaki występek odpowiedział sprawca?
Czekam aż na ulicy pojawią się kadeci Akademii Pana Kleksa, co przebierają się w mundury i paradują z przedmiotami przypominającymi broń. Zobaczymy jak wtedy policja zareaguje i czym skończy się interwencja.
Co za chorzy ludzie już nawet wiatrówki obejrzeć nie można spokojnie , bo ktoś ze strachu sra w gacie. Ja mandatu osobiście bym nie przyjął , nie wiem na jakiej podstawie policja uznała że jest to wybryk chuligański paranoja poprostu.
Rozumiem, że ta panika i stwarzanie zagrożenia publicznego przedmiotami przypominającymi broń dotyczy również małych dzieci biegających po miejscach publicznych z plastikowymi "pukawkami" wiernie odwzorowującymi oryginalne egzemplarze? Ludzie, zachowajcie zdrowy rozsądek. To, że ktoś łamał prawo i strzelał do kogoś z wiatrówki, nie oznacza od razu, że posiadanie wiatrówki w miejscu publicznym jest przestępstwem, tak samo jak noszenie scyzoryka, łyżki czy śrubokręta, za pomocą których dużo więcej dokonano zabójstw aniżeli posługując się wiatrówką.
Czujność, czujność i jeszcze raz czujność. Co chwila słyszymy o aktach terroru, sabotażu, dywersji popełnianych przez przybyszy ze wschodu.
Do Glina, dokształć się waszmość, wiatrówka nie jest bronią gdy energia wylotowa śruciny nie przekracza 17 J. Nie ma czegoś takiego jak "nie jest formalnie" bo wiatrówka o energii wylotowej śruciny powyżej 17 J nazywana jest już bronią pneumatyczną, na która nie trzeba pozwolenia a wystarczy jej rejestracja w Komendzie Powiatowej Policji. Oglądanie wiatrówki albo jej przenoszenie nie łamie jakichkolwiek przepisów. Chyba, że mówimy o celowaniu do czegokolwiek/kogokolwiek albo nie daj Boże strzelaniu w kogokolwiek - wtedy łamane jest już prawo. Zadaj sobie zasadnicze pytanie, czy jak kupisz sobie wiatrówkę w sklepie bez pokrowca, to znaczy że nie możesz jej przenieść do miejsca zamieszkania, bo zgodnie z Twoją logiką zagrożone będzie bezpieczeństwo publiczne?
Dariuszu idź zbadaj nogi, bo na łeb za późno! Wiatrówka nie jest formalnie bronią w świetle prawa, w praktyce jest traktowana jako niebezpieczny przedmiot. Policja może potraktować jej posiadanie jako zagrożenie bezpieczeństwa publicznego, a osoba z wiatrówką w miejscu publicznym może usłyszeć zarzut np. z art. 51 Kodeksu wykroczeń.
Nasi dzielni policjanci najlepiej czują się w mandatowaniu "murków", którym i tak wszystko jedno, bo mandatów nie płacą.
Ciekawe jakiej narodowości byli? Gruzini, Kolumbijczycy?
Czyli najważniejsze było to jakiej narodowości byli podejrzani osobnicy? A nie to jak się w galerii zabawiali? Gdyby to byli Polacy, a jeszcze najlepiej z konfy, to najpewniej zaraz byś się darł, że wykazywali postawę patriotyczną i demonstrowali swoje przygotowanie obronne w celu odparcia niechybnego ataku "helmutów" z okolic "manego" przez nich cpk we Frankfurcie lub Berlinie? Albo w celu powstrzymania rzesz "opalonych inżynierów" z afrykańskiej enklawy Lesotho?
Romek zgadłeś, to byli Gruzini, a do tych śmieszkujących polecam podpytac Pań ze sklepu na 1 piętrze co widziały.
Kosmici. Podejrzenie pada na osobę z Marsa. Potwierdzone info.
oczywiście, WSZYSCY Polacy są święci........