na sygnale

Na Dworcu PKP w Iławie pijany mężczyzna krzyczał i wyzywał pracownika ochrony, bo ten zwrócił mu uwagę, by nie trzymał brudnych butów na ławce. Na stacji interweniowali policjanci - co ciekawe, wezwał ich nie pracownik ochrony, a właśnie awanturujący się 41-latek. 

62-letni mieszkaniec Iławy zadzwonił na policję z informacją, że ktoś ukradł mu wszystkie dokumenty. Już na miejscu okazało się, że do żadnej kradzieży nie doszło, a zgłaszający zadzwonił na komendę, bo czuł się samotny i potrzebował z kimś porozmawiać. Januszowi E. za wywołanie fałszywego alarmu grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.

Bardzo pozytywnie w policyjnych statystykach zapisała się miniona doba. Na drogach Warmii i Mazur nie doszło do żadnego wypadku. Powroty z długiego weekendu były spokojne.

Dyżurny iławskiej straży po godzinie ósmej rano odebrał zgłoszenie o pożarze domu w miejscowości Barty na terenie gminy Zalewo. Z informacji uzyskanej od zgłaszających wynikało, że pożar bardzo szybko się rozwija i obejmuje poddasze i dach budynku.

Policjanci pracowali na miejscu groźnego zdarzenia drogowego, do którego doszło w miejscowości Lipinki. Kierujący mazdą mieszkaniec gminy Biskupiec na oznakowanym przejeździe kolejowym zderzył się z pociągiem jadącym z Olsztyna w kierunku Jabłonowa Pomorskiego. Na szczęście nikt nie został ranny.

Kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi dwóm mieszkańcom Iławy. Mężczyźni w jednym z lokali ukradli kobiecie złoty łańcuszek. Funkcjonariusze w krótkim czasie od zgłoszenia zatrzymali sprawców oraz odzyskali skradzione złoto.

W miniony weekend strażacy z uwagi na powiewy silnego wiatru uczestniczyli w kilku działaniach związanych z usuwaniem powalonych drzew i załamanych konarów, stwarzających zagrożenie. Wczoraj wiatr naderwał również element pokrycia dachowego budynku Szkoły Podstawowej nr 3.  

Kierowcom na Warmii i Mazurach dają się we znaki wyjątkowo niekorzystne warunki drogowe. Wciąż mocno wieje, a nawierzchnie dróg są śliskie. Tylko w ciągu ostatniej doby na drogach naszego regionu doszło do 3 wypadków i aż 30 kolizji. Do najpoważniejszych z nich doszło z winy pijanych kierowców.

Wczoraj (we wtorek 30 grudnia) iławscy policjanci podjęli interwencję wobec 43-letniej mieszkance Iławy, która sprzedała 12-latkowi petardy. Sprzedaż wyrobów pirotechnicznych osobom nieletnim jest przestępstwem. Iławiance grozi surowa kara.

25-letni Łukasz S. uznał, że centrum miasta to świetne miejsce na trenowanie tzw. driftingu, czyli celowego wprowadzania samochodu w (z założenia kontrolowany) poślizg. Dobrą "zabawę" młodego kierowcy przerwała interwencja funkcjonariuszy, którzy po sprawdzeniu jego profilu w policyjnych systemach, zatrzymali jego prawo jazdy.

Minione święta na terenie powiatu iławskiego miały dość spokojny przebieg. Zapraszamy na świąteczny przegląd zdarzeń z udziałem iławskich strażaków. 

Tylko na Warmii i Mazurach od początku zimy z wychłodzenia zmarło 7 osób - podała Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie. Najbardziej narażeni na zabójczy mróz są bezdomni - służby apelują o to, by nie być obojętnym na ich los. Według szacunków Straży Miejskiej, w samej Iławie jest ich około 30.

Dramatycznie zakończyła się libacja alkoholowa w jednym z mieszkań na terenie Iławy, gdzie doszło do awantury pomiędzy kobietą a mężczyzną. Krewka 58-latka chwyciła za nóż i zaatakowała swojego kompana. 

Podczas świątecznego długiego weekendu jednostki policji na Warmii i Mazurach przeżywały prawdziwe oblężenie. Około 1000 kierowców przyszło do komend, aby sprawdzić swoją trzeźwość, najwięcej w drugi dzień Świąt oraz minioną sobotę.

Od Wigilii na Warmii i Mazurach doszło do 13 wypadków, w wyniku których zginęły 2 osoby, a 18 zostało rannych. Ostatnie tragiczne zdarzenie drogowe miało miejsce w nocy z 27 na 28 grudnia na terenie powiatu węgorzewskiego. Młody kierowca uderzył w drzewo, poniósł śmierć na miejscu. Policjanci byli również wzywani na miejsce 125 kolizji drogowych. Zatrzymanych

Iławscy policjanci interweniowali w jednej z lokalnych szkół po tym, jak pedagog poinformowała ich o pijanym uczniu. Jak się okazało, 17-latek przyszedł na zajęcia, mając blisko 0,3 promila alkoholu w organizmie. Teraz funkcjonariusze ustalają, skąd nieletni miał alkohol. O jego dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.

Do groźnego wypadku drogowego doszło w sobotni wieczór na drodze krajowej nr 16 w pobliżu miejscowości Gałdowo. W jadącego prawidłowo opla, który skręcał w lewo, wjechała honda, popychając pierwszy samochód na barierki. Samochodami, które wzięły udział w wypadku,